Wjechał w sklep. Nietrzeźwy i bez prawa jazdy
Co najmniej trzy zarzuty usłyszy 21-letni kierowca renault, który w czwartek wieczorem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w budynek. Nie miał prawa jazdy i prowadził pod wpływem alkoholu. Zdjęcia z miejsca zdarzenia zamieścił w naszym serwisie portal remiza.com.pl oraz Reporter 24 przemek99.
Do wypadku doszło około godziny 19 na ulicy Dąbrowskiego w Lęborku. 21-letni kierowca renault stracił panowanie nad pojazdem, uderzył lewym bokiem w znak drogowy, od którego odbił się i wjechał wprost w budynek. Kierowca i pasażer trafili do szpitala, jednak po badaniach kontrolnych zostali wypisani.
"Kierowca był nietrzeźwy, miał 1 promil alkoholu we krwi oraz nie posiadał uprawnień na prowadzenie pojazdu. Został zatrzymany. Kiedy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany. 21-latek usłyszy co najmniej trzy zarzuty. Najprawdopodobniej pasażer, który jest właścicielem auta, usłyszy zarzut udostępnienia pojazdu osobie nietrzeźwiej" - poinformował asp. Daniel Pańczyszyn, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.
Podwójny kac
Dla kierowcy kac będzie podwójny - usłyszy zarzuty z kodeksu karnego i wykroczeń. Jak wyjaśnił rzecznik, 21-latek odpowie za popełnienie przestępstwa - jazdę pod wpływem alkoholu oraz co najmniej dwa wykroczenia - stworzenia zagrożenia w ruchu oraz za spowodowanie kolizji.
Autor: aolsz/KS
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Nad Polską pojawiła się zorza polarna. W nocy ze środy na czwartek na półkuli północnej panowały wyjątkowo korzystne warunki do wystąpienia tego zjawiska. Zobacz, jak Światła Północy prezentowały się w materiałach Reporterów24.
Ubiegłej nocy niebo lśniło od Bałtyku po Śląsk
Na jednym z placów zabaw Toruniu zamieszkał nietypowy gość. To kaczka. - Siedzi tam już tak od tygodnia, a w poniedziałek pojawiła się na ogrodzeniu kartka z informacją o tym, że teren został wyłączony z użytku - wyjaśnia pan Maciej z Torunia. Informacje i materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Na budowie przy ulicy Naramowickiej w Poznaniu doszło do pożaru elewacji budynku. Nad miastem widać było kłęby czarnego domu. - Trwa dogaszanie pożaru, nie ma informacji o poszkodowanych - przekazał ogniomistrz Marcin Tecław, rzecznik poznańskich strażaków.
Kłęby czarnego dymu nad miastem. Pożar na budowie
30-letnia Patrycja po udarze krwotocznym trafiła do szpitala w Świdnicy. Tam lekarze nie byli w stanie jej pomóc, konieczny był transport do innej placówki. Karetki jednak nie było, a personel miał rozważać między innymi zamówienie taksówki, która zawiozłaby kobietę do oddalonego o 20 kilometrów Wałbrzycha. Życia 30-latki nie udało się uratować.
Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam
Informację o psie z ranami uszu i ogona, zauważonym na jednym ze szczecinieckich osiedli, otrzymaliśmy za pośrednictwem serwisu Kontakt24. Sprawca został zatrzymany w miniony czwartek. Zwierzę trafiło do schroniska.
"Pies miał rany uszu i ogona". Mieszkańcy osiedla zaalarmowali policję
- Źródło:
- Kontakt24, TVN24
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak stado żubrów zareagowało na załamanie pogody. Jak napisał Reporter24 pan Antoni, autor wideo, zwierzęta kompletnie nie przejęły się sypiącym śniegiem.
Z powodu kolizji chwilowo zablokowane zostało torowisko na ulicy Sobieskiego. Tramwaje dwóch linii jeździły na skróconej trasie.
Pani Ewelina z Grajewa (Podlaskie) drugi rok z rzędu dostała ponad pięć tysięcy złotych dopłaty do ogrzewania 44-metrowego mieszkania w bloku. Twierdzi, że sama grzejniki ma odkręcone na "trójkę", ale mieszkania obu sąsiadów są wychłodzone, co - jak przekonuje - ma wpływ na jej rachunki. Prezes spółdzielni komentuje, że wysokość rachunku zależy w głównej mierze od sposobu użytkowania mieszkania przez daną osobę. Zapowiada jednak, że szykują się zmiany w regulaminie i mieszkańcy, którzy mają zakręcone grzejniki będą płacić więcej niż obecnie. Specjalista z Politechniki Białostockiej wskazuje, że problem rozwiązałoby zamontowanie głowic termostatycznych.