Rowerzysta wjechał na przejście na pieszych, pan Rafał z Wolborza (woj. łódzkie) zdążył wyhamować. - Na szczęście nie doszło do wypadku, choć było niebezpiecznie - mówi kierowca, który nagranie ze zdarzenia wysłał na Kontakt24.
Autor nagrania jechał w niedzielę wieczorem ulicą Leszka Czarnego w Wolborzu. To wąska uliczka na osiedlu domów jednorodzinnych. Kiedy kierowca zbliżał się do znajdującego się na jej końcu ronda, na przejście wjechał chłopiec na rowerze. Według pana Rafała, miał około dziesięciu lat. - Wjechał na przejście z impetem, nawet się nie rozejrzał - opowiada kierowca.
Na szczęście, przed tym zdarzeniem jechał on powoli i nie doszło do potrącenia. Pan Rafał opowiada, że za młodym rowerzystą jechali koledzy, ale oni zatrzymali się przed przejściem.- Widać było, że się przestraszyli - mówił pan Rafał.
Wyjechał zza drzew
Pan Rafał podkreśla, że miejsce, w którym doszło do zdarzenia jest szczególnie niebezpieczne, bo przez rosnące przy drodze drzewa zakres widzenia jest znacznie ograniczony i nigdy nie wiadomo, czy ktoś nagle nie wybiegnie na ulicę. - Uświadamiajmy nasze dzieci o tym, że nie wolno wjeżdżać na pasy rowerem, chyba że jest ścieżka rowerowa. Jakby tu była, to chłopak miałby pierwszeństwo. Całe szczęście skończyło się szczęśliwie - apeluje Reporter24.
Autor: jw, bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź, Kontakt24