Wielokrotnie jeździł po alkoholu. Usłyszał zarzuty, jest wniosek o areszt

Sprawca czołowego zderzenia z zarzutami/ fot

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o aresztowanie kierowcy, który jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku pod Oleckiem (woj. warmińsko-mazurskie). We wtorek 44-latek będąc pod wpływem alkoholu i bez prawa jazdy miał doprowadzić do zderzenia z autobusem. W wypadku zginął jadący z nim pasażer. Grzegorz K. był już kilkakrotnie karany za kierowanie autem po pijanemu.

Prokuratura w Olecku skierowała w środę do sądu wniosek o aresztowanie kierowcy, który poprzedniego dnia pod wpływem alkoholu i bez prawa jazdy spowodował śmiertelny wypadek. "Sąd rozpozna ten wniosek na posiedzeniu we czwartek" - powiedziała PAP, zastępca prokuratora rejonowego w Olecku Lucyna Buczek-Borowska.

Usłyszał zarzuty

44-latek, mieszkaniec powiatu węgorzewskiego, w środę został wypisany za szpitala. Zaraz po tym, mężczyzna został zatrzymany przez policję i doprowadzony do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu, za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności

Grzegorzowi K. zarzucono także, złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, który obowiązywał go za wielokrotną jazdę po pijanemu.

Recydywista bez prawa jazdy. Sześciokrotnie zatrzymywany

Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna od 2000 roku był sześciokrotnie zatrzymywany za jazdę pod wpływem alkoholu. "W 2000 roku miał ok. 3 promili, w 2007 - ponad 2,5, w 2008 łapano go dwa razy - miał ok. 2,5 i 0,25 promila. Do tego dochodzi jedno zatrzymanie na początku stycznia - miał 3 promile alkoholu i ostatnie - kiedy badanie wykazało 3,5 promila" - wymieniał w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 sierż. Daniel Bruski z zespołu prasowego policji w Olsztynie.

"Mężczyźnie nie postawiono wtedy zarzutów, bo policja musiała najpierw uzyskać sądowe odpisy jego poprzednich wyroków, by potwierdzić, że działał w warunkach recydywy" - informuje PAP. Taki zarzut - kierowania w dniu 4 stycznia autem po alkoholu i wbrew zakazowi - przedstawiono mu dopiero po wtorkowym wypadku.

Policjant powiedział także, że w 2008 roku został wobec kierowcy orzeczony sądowy zakaz prowadzenia wszelkimi pojazdami, który obowiązywał do listopada 2012 roku. Za niestosowanie się do tego zakazu mężczyzna w tym samym roku trafił na 9 miesięcy do zakładu karnego.

Czołowe zderzenie

Do tragedii doszło we wtorek ok. godz. 18 na trasie tuż za Oleckiem w kierunku Giżycka. Kierujący BMW Grzegorz K. zjechał na przeciwny pas jezdni i zderzył się czołowo z autobusem relacji Olsztyn-Suwałki. Żadnej z 10 osób jadących autobusem nic się nie stało. Na miejscu zginął 36-letni pasażer BMW, zaś kierowca z ogólnymi potłuczeniami trafił na obserwację do szpitala. Mężczyzna był pijany, miał 3,5 promila alkoholu we krwi. W chwili wypadku mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy. Jak się później okazało, nie miał go w ogóle. Informację jako pierwszy podał Kontakt 24. "Po zderzeniu z autobusem nie żyje pasażer bmw. Kierowca miał 3,5 promila" Czytaj więcej.

Autor: mmt,ap/ja,aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o nieplanowanym lądowaniu samolotu linii SkyUp lecącego z Warszawy do Marsa Alam (Egipt). Załoga podjęła decyzję o lądowaniu w tureckiej Antalyi z powodu agresywnego pasażera. Przewoźnik potwierdził, że doszło do incydentu, a agresorem zajęła się turecka policja.

Nieplanowane lądowanie samolotu. Z powodu "agresywnego pasażera"

Nieplanowane lądowanie samolotu. Z powodu "agresywnego pasażera"

Źródło:
Kontkakt24, tvnwarszawa.pl

Miniona noc była zimna w części kraju. Na północy Polski temperatura przy gruncie spadła do zera stopni Celsjusza. Jak przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński, na lokalnych, automatycznych stacjach był mróz.

Przymrozki w Polsce. Za nami zimna noc

Przymrozki w Polsce. Za nami zimna noc

Źródło:
tvnmeteo.pl

W biurowcu Varso wykruszyła się szyba. Kawałki szkła spadły na ogródek kawiarniany. Zarządca budynku zapewnił, że nie doszło do oderwania szyby w całości, a teren został wcześniej zabezpieczony. Wiemy, co było przyczyną incydentu.

Z 11. piętra biurowca wykruszyła się szyba. Znamy przyczynę

Z 11. piętra biurowca wykruszyła się szyba. Znamy przyczynę

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Szczecińska prokuratura prowadzi dwa odrębne postępowania w sprawie śmierci dwóch mężczyzn, do których doszło na terenie choszczeńskiego szpitala. Jedno z nich dotyczy "upadku na nieprawidłowo zabezpieczonej klatce schodowej w trakcie remontu". Pierwsze informacje na ten temat otrzymaliśmy na Kontakt24.

Dwa tragiczne zdarzenia w szpitalu. Sprawą zajmuje się prokuratura

Dwa tragiczne zdarzenia w szpitalu. Sprawą zajmuje się prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielny wieczór mieszkańcy powiatu nyskiego usłyszeli głośny huk, po którym nad lasem między Niwnicami a Hajdukami Nyskimi (woj. opolskie) widać było unoszący się dym. Początkowo źródło wybuchu pozostawało nieznane. Dziś po południu policja zlokalizowała miejsce zdarzenia i ustaliła jego przyczynę. - Wybuch nastąpił w wyniku wrzucenia do ogniska opony i butli z gazem - przekazała rzeczniczka KWP w Opolu.

Głośny huk i dym nad lasem. Wiadomo już, co wybuchło

Głośny huk i dym nad lasem. Wiadomo już, co wybuchło

Źródło:
Kontakt24

Pasażerowie lecący z Warszawy do miasta Izmir w Turcji zgłosili się do nas z informacją o opóźnieniach. Ich lot miał odbyć się w piątek o godzinie 23, poinformowano ich jednak, że samolot nie poleci i muszą czekać. Organizator wycieczki potwierdził, że są kłopoty. Przełożony lot odbył się w sobotę wieczorem.

Mieli wylecieć wieczorem, czekali prawie dobę na lotnisku. Awaria i opóźniony lot do Turcji

Mieli wylecieć wieczorem, czekali prawie dobę na lotnisku. Awaria i opóźniony lot do Turcji

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

26 zastępów straży pożarnej gasi pożar sklepu meblowego w Hajnówce (województwo podlaskie). Nad miastem widać kłęby dymu, ale strażacy uspokajają, że nie ma możliwości, aby pożar się rozprzestrzenił.

Pożar sklepu meblowego. Kilkudziesięciu strażaków walczy z ogniem

Pożar sklepu meblowego. Kilkudziesięciu strażaków walczy z ogniem

Źródło:
Kontakt24

W Białymstoku zatrzymanych zostało dwóch strażaków, którzy mieli dopuścić się zgwałcenia kobiety. Taką informację dostaliśmy na Kontakt24, co potwierdziła prokuratura. Postępowanie jest jeszcze na wczesnym etapie. Przesłuchano już pokrzywdzoną.  

Policja zatrzymała dwóch strażaków. Są podejrzewani o zgwałcenie kobiety

Policja zatrzymała dwóch strażaków. Są podejrzewani o zgwałcenie kobiety

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Cztery samochody osobowe zdarzyły się w Wólce Łasieckiej (Łódzkie) na autostradzie A2. Były utrudnienia w stronę Warszawy.

Groźny wpadek na A2, zderzyły się cztery auta

Groźny wpadek na A2, zderzyły się cztery auta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Malownicze chmury Altocumulus undulatus pojawiły się w środę nad niektórymi regionami Polski. Ten typ obłoków możemy obserwować tuż przed zmianą aury. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Altocumulus undulatus. Ciekawe chmury nad Polską. Zwiastują zmiany

Altocumulus undulatus. Ciekawe chmury nad Polską. Zwiastują zmiany

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W środę po ulicach Krakowa biegał kangur. Torbacz był widziany w różnych częściach miasta w dzielnicy Nowa Huta. W poszukiwaniach brała udział policja i właściciel zwierzęcia. Po południu udało się złapać zwierzę. Nagranie z obławy otrzymaliśmy na Kontakt24.

Po Krakowie skakał kangur. Nagranie z obławy

Po Krakowie skakał kangur. Nagranie z obławy

Źródło:
tvn24.pl

Wyprzedzanie zaczął w miejscu, w którym nie powinien i niemal w ostatniej chwili uciekł przed zderzeniem czołowym z ciężarówką. Kierowca osobowego samochodu miał sporo szczęścia i znacznie mniej rozsądku.

Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"

Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na warszawskim Żoliborzu powalona topola uszkodziła sieć trakcyjną oraz zaparkowane w pobliżu samochody. Na miejscu pracowali strażacy.

Drzewo runęło na sieć tramwajową i zaparkowane auta

Drzewo runęło na sieć tramwajową i zaparkowane auta

Źródło:
tvnwarszawa.pl