Kolorowe, ulotne i magiczne. Tysiące mydlanych baniek latało dziś nad Starym Rynkiem w Poznaniu. Mimo fatalnej pogody organizatorom trzeciego Wielkiego Puszczania Baniek, udało się namówić do zabawy sporą grupę poznaniaków. Zdjęcia z imprezy nadesłał Reporter 24, Doli 72.
Bańki mógł puszczać każdy, kto tylko chciał. - Razem z nami bańki mydlane puszczają też ludzie w Macedonii, z którymi mamy połączenie wideo - mówiła Joanna Przybylska, przewodnicząca Studenckiej Rady Miasta Poznania, jednego z pomysłodawców i organizatorów zabawy.
Wszystkie pokolenia
Myśl, która w tym roku przyświecała imprezie to integracja międzypokoleniowa. - Stawiamy na dialog międzypokoleniowy, dlatego na scenie można oglądać wszystkie pokolenia. Dziś wszyscy, od przedszkola do seniora puszczamy bańki - cieszyła się Przybylska.
Po raz pierwszy impreza nabrała wymiaru międzynarodowego, dzięki połączeniu z Macedonią. - Koleżanka animuje zabawę tam a my, mimo okropnej pogody staramy się zrobić tutaj coś sympatycznego - opowiadała Joanna Przybylska.
Niewiele brakowało, aby z poznaniakami, łącząc się telewizyjnie bańki puszczali również mieszkańcy Barcelony. - Barcelona zgłosiła się kilka dni przed imprezą i niestety nie dało się już wszystkiego dopiąć, za rok jednak na pewno będziemy już puszczać bańki razem - zapewniła organizatorka imprezy.
Magia mydlanych baniek
Mimo deszczu i niskiej temperatury ludzie, którzy zjawili się na poznańskim Starym Rynku ulegli magii mydlanych baniek.
- Jest naprawdę super. Bawię się świetnie, jak mała dziewczynka. Puszczając bańki znowu można się poczuć jak dziecko - mówiła Karolina.
- Trochę zmokliśmy, ale to nic. Bańki są bardzo ładne i kolorowe, wychodzą świetne zdjęcia. Mimo że pogoda nie dopisała, liczy się klimat i fakt, że ludzie spotkali się tu tylko po to, żeby razem popuszczać bańki mydlane - dodawała Oliwia.
Co poznaniacy widzą w bańkach? - Są beztroskie i ulotne. Coś w nich jest, że ludzie puszczając je bawią się jak dzieci. W taką pogodę dają nam trochę koloru i radości. Jest magicznie - przekonywali Dominika z Szymonem.
Za rok organizatorzy mają nadzieję zaprosić do zabawy więcej miast z innych państw.
Autor: kk,b,ak/rs