Za nami mroźna noc. W całym kraju temperatura spadła poniżej zera. Rano najzimniej było na Suwalszczyźnie, tam termometry pokazały aż -18,5 stopnia Celsjusza. Odczuwalna temperatura w cieniu była jeszcze niższa, wyniosła nawet -27 st. C. Mróz nie ustąpi także w kolejnych dniach. Na Kontakt otrzymaliśmy Wasze relacje.
- Minionej doby padł ostatni bastion ciepła i mróz wdarł się do całego kraju. Na wszystkich stacjach synoptycznych odnotowano minimalną temperaturę poniżej 0 stopni Celsjusza - przekazał w niedzielę rano synoptyk tvnmeteo.pl Daniel Kowalczyk.
Przeraźliwe zimno, nawet 18 stopni mrozu
Jak wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), między godziną 19 w sobotę 6 stycznia a godziną 7 w niedzielę 7 stycznia najniższą wartość odnotowano w Kętrzynie (woj. warmińsko-mazurskie). Termometry pokazały tam -18,3 st. C. Niewiele cieplej było w Suwałkach, temperatura minimalna wyniosła tam -17,8 st. C. Zimno było także w innych miastach Warmii i Mazur, a także na Podlasiu.
Jednak po godzinie 8 temperatura powietrza spadła jeszcze niżej. Według danych IMGW termometry w Suwałkach pokazały tam -18,5 st. C. Jeszcze niższe wartości odnotowano pod względem temperatury odczuwalnej w cieniu - wyniosła ona nawet -27 st. C.
Wartości temperatury "na minusie" tak szybko nam nie odpuszczą. W kolejnych dniach prognozowane są kolejne mocne spadki temperatury.
Autor: dd / Źródło: tvnmeteo.pl / Kontakt 24