Na całym świecie studenci przebierają w pomysłach, w jaki sposób przywitać pierwszoroczniaków. Tradycja, od lat kultywowana na University of St Andrews w Szkocji jest zdecydowanie jedną z najbardziej efektownych. Studentki z Polski postanowiły podzielić się z redakcją Kontaktu 24 zdjęciami z imprezy, w której pianka do golenia płynie prawdziwym strumieniem.
"W University of St Andrews co roku odbywa się bitwa na piankę do golenia. Jest to powiązane z tak zwanym Raisin Weekend, podczas którego studenci pierwszego roku spotykają się z rodzicami akademickimi z wyższych roczników i świętują. Na Foam Fight, studenci przychodzą przebrani w przeróżne stroje, które dostają od swoich akademickich mam" - napisała do nas Eileen, studentka pierwszego roku psychologii na szkockim uniwersytecie, która wraz z Paulą wzięła udział w bitwie.
"Rodzice akademiccy to uczniowie trzeciego roku, którzy 'adoptują' uczniów pierwszego roku. Jest to tradycja, która ma za zadanie pomóc studentom pierwszego roku łatwo wejść w życie żaka" - tłumaczy Eileen.
Jak się okazuje, bitwa jest poprzedzona właściwie niekończącą się zabawą. "Mama akademicka, z rana w Raisin Sunday (niedziele), wyprawia imprezę, na którą zaprasza swoje dzieci. Trwa ona mniej więcej do 4-5 po południu. Następnie dzieci przenoszą się na imprezę do swojego akademickiego taty, u którego są tak długo, jak długo trwa impreza" - napisała studentka.
"Następnego dnia, w Raisin Monday przed bitwą, dzieci idą do mamy, która przebiera je w dziwne stroje. Potem idą do taty, który daje im tak zwany "recepit". Jest to rzecz, która muszą zanieść ze sobą na bitwę" - dodaje.
Bitwa na piankę do golenia zaczyna się o 11 i trwa około godzinę. W tym roku właśnie w ten sposób bawiło się około 1000 osób.
Autor: mg/ja