Wezwali do niego pogotowie, uderzył ratownika. "Pijani są zmorą oddziałów ratunkowych"

Pogotowie zabrało kobietę do szpitala

Około 40-letni mężczyzna podczas imprezy integracyjnej w Lesznie (woj. wielkopolskie) spadł ze schodów. Gdy załoga pogotowia przewoziła go do szpitala, już w karetce zachowywał się agresywnie. W szpitalu uderzył w twarz jednego z ratowników. Drugi, który próbował obezwładnić mężczyznę, także został poszkodowany. Jak się okazało, pacjent miał blisko dwa promile. Usłyszał już zarzuty. Grozi mu do trzech lat więzienia. Pierwszy sygnał o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

W nocy z 8 na 9 listopada po północy do jednej z firm wezwano pogotowie. Trwała tam impreza integracyjna. - Mężczyzna, mający między 30 a 40 lat, był pod wpływem alkoholu. Zostało wezwane do niego pogotowie, ponieważ spadł ze schodów - mówił w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 doktor Tomasz Karmiński, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie.

My jesteśmy przeznaczeni do ratowania życia, a nie do szarpania się z agresywnymi pacjentami doktor Tomasz Karmiński ze szpitala w Lesznie

Agresywny w karetce

Jak przyznał, pacjent już w karetce zachowywał się agresywnie. - Po przewiezieniu na oddział ratunkowy zaatakował jednego z ratowników. Uderzył go pięścią w twarz - relacjonował dyrektor placówki. - Na oddziale było kilku ratowników. Mężczyznę udało się obezwładnić - przekazał Karmiński i przyznał, że w wyniku szarpaniny został poszkodowany także drugi z ratowników.

Na miejsce natychmiast wezwano policję. Okazało się, że obrażenia pacjenta nie były groźne. Po udzieleniu mu niezbędnej pomocy przez lekarzy, został on zatrzymany. Asp. sztab. Monika Żymełka z leszczyńskiej komendy dodała, że wydmuchał on blisko dwa promile.

Policyjną izbę zatrzymań mieszkaniec Leszna już opuścił. Ale jego kontakt z wymiarem sprawiedliwości jeszcze się nie skończył. - Mężczyzna usłyszał zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej ratownika medycznego. Za to grozi mu do trzech lat więzienia - dodała policjantka.

Karetka już nie jeździła

Dyrektor szpitala przyznał natomiast, że "pijani pacjenci są zmorą oddziałów ratunkowych". - My jesteśmy przeznaczeni do ratowania życia, a nie do szarpania się z agresywnymi pacjentami - mówił.

Przypomniał także, że kilka dni wcześniej lekarze również musieli zmagać się z innym pijanym pacjentem, który rozbił szybę w drzwiach. - Takich przypadków jest coraz więcej. Zmorą są nie tylko pijani pacjenci, a także pacjenci po spożyciu substancji psychoaktywnych - wyjaśnił doktor Karmiński.

Dodał również, że skutkiem "pijackiego ataku" było uziemienie załogi pogotowia. - Jeden z zespołów ratowniczych do rana już nie jeździł - przekazał dyrektor leszczyńskiego szpitala.

Autor: ank/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Tarchominie strażacy pomogli gołębiowi, który zaplątał się w siatkę. Ptak utknął na ósmym piętrze bloku. Ratownicy użyli podnośnika.

Gołąb zaplątał się w siatkę. Strażacy musieli się dostać na ósme piętro

Gołąb zaplątał się w siatkę. Strażacy musieli się dostać na ósme piętro

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po ulicach Radomia chodziła kobieta uzbrojona w nóż. Kiedy na miejscu zjawiła się policja, skierowała ostrze w ich stronę i nie wykonywała poleceń. Jeden z funkcjonariuszy został ranny, kobietę zatrzymano.

Chodziła z nożem po ulicy. Ranny policjant

Chodziła z nożem po ulicy. Ranny policjant

Źródło:
Kontakt24

Czytelnik wysłał na Kontakt24 film z niebezpiecznej sytuacji, która miała miejsce na trasie S3 na wysokości Międzyrzecza (Lubuskie). Jadący za nim kierowca oślepiał go długimi światłami, gdy ten wyprzedzał ciężarówkę. A potem hamował tuż przed maską.

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W sobotę po południu doszło do awarii w PKO BP. "Występowały utrudnienia w korzystaniu z BLIK oraz płatnościami na telefon do i z innych banków" - poinformowała biznesową redakcję tvn24.pl Aneta Styrnik-Chaber z Departamentu Komunikacji Korporacyjnej PKO BP.

Koniec awarii w największym banku w Polsce. "Przepraszamy za utrudnienia"

Koniec awarii w największym banku w Polsce. "Przepraszamy za utrudnienia"

Źródło:
tvn24.pl

Za nami ostatnia pełnia 2025 roku. W nocy z czwartku na piątek na niebie mogliśmy podziwiać tzw. Zimny Księżyc. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia od naszych czytelników.

Superksiężyc zalśnił na niebie. Ostatni w tym roku

Superksiężyc zalśnił na niebie. Ostatni w tym roku

Źródło:
Kontakt24, National Geographic

Policjanci dostali zgłoszenie o nietrzeźwym urzędniku w starostwie powiatowym w Żaganiu (województwo lubuskie). Na miejscu potwierdzili informację - mężczyzna miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Starostwo wdrożyło już swoje wewnętrze procedury.

Pijany urzędnik w starostwie powiatowym. Interweniowała policja

Pijany urzędnik w starostwie powiatowym. Interweniowała policja

Źródło:
TVN24

W nocy w hali garażowej na gdyńskim Witominie wybuchł pożar. Spłonęło osiem aut, a kilkanaście i część instalacji elektrycznej zostało uszkodzonych.

Pożar w hali garażowej, spłonęło kilka aut

Pożar w hali garażowej, spłonęło kilka aut

Źródło:
Kontakt24/TVN24

Świadek nagrał samochód jadący pod prąd drogą numer 94 między Wieliczką a Krakowem. Jak wskazuje mężczyzna, do niebezpiecznej sytuacji mogło przyczynić się złe oznakowanie budowanego pod Wieliczką skrzyżowania.

Pod prąd jechała w stronę Krakowa. "Była zdenerwowana"

Pod prąd jechała w stronę Krakowa. "Była zdenerwowana"

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

Stał w korku, nagle zjechał z ulicy i wjechał na chodnik, gdzie kontynuował jazdę - takie nagranie z Białegostoku otrzymaliśmy na Kontakt24. Jeden z pieszych musiał zejść kierowcy z drogi. - Zachowywał się jakby był na ulicy - opisał świadek. O komentarz do sprawy poprosiliśmy byłego policjanta i biegłego z zakresu analizy i rekonstrukcji wypadków drogowych.

Stał w korku i nagle zjechał na chodnik. Nagranie

Stał w korku i nagle zjechał na chodnik. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Tramwaj linii 11 uderzył w kamienicę przy ul. Parkowej w centrum Szczecina. Cztery osoby zostały ranne, a jedna z nich została hospitalizowana. Służby ustalają przyczyny zdarzenia. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia ze zdarzenia.

Tramwaj wypadł z toru i uderzył w kamienicę

Tramwaj wypadł z toru i uderzył w kamienicę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24