Weszła na nieoświetloną jezdnię, tuż przed maskę samochodu
Ulica była nieoświetlona, a do przejścia dla pieszych było niedaleko. Mimo to na jezdnię, wprost przed maskę samochodu, weszła kobieta. Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w środę wieczorem w Białymstoku, nieopodal jednego z dyskontów. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Sytuację, do której doszło na ul. Barszczańskiej zarejestrowała kamera umieszczona w samochodzie
Reportera 24.
- Zobaczyłem ją tuż przed samochodem, bo nogi zaczęły jej błyszczeć od świateł reflektorów. Odbiłem lekko w lewo - relacjonował pan Andrzej. - Reakcji kobiety nie było żadnej. Po prostu przeszła nie zmieniając tempa kroku. Na chodniku tylko spojrzała się na mnie bez wyrazu i poszła dalej – opowiadał Reporter 24.
"Przez całą drogę nogi mi się trzęsły"
Na nagraniu widać, że kiedy pan Andrzej przejeżdżał ulicą Barszczańską, zapadł już zmrok, a latarnie jeszcze jej nie oświetlały. - Prawdopodobnie była jeszcze zbyt wczesna godzina, aby lampy zostały włączone – zauważył kierowca.
Ulica Baszczańska jest bardzo ruchliwa, szczególnie w godzinach popołudniowych, kiedy mieszkańcy okolicznych bloków i domów jednorodzinnych wracają do domów. Jednak kobieta, która weszła na jezdnię, zdecydowała się przejść przez nią kilkadziesiąt metrów za przejściem dla pieszych.
- Jako kierowca jestem bardzo wyczulony na pieszych. Pierwszy raz miałem taką sytuację na drodze. Przez całą drogę do pracy nogi mi się trzęsły - podsumował pan Andrzej.
Autor: dk,nina/ks
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Jest problem z dostępnością w aptekach leku wykorzystywanego w leczeniu osób zakażonych wirusem HIV - takie zgłoszenie dostaliśmy na Kontakt24. Informację potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny i przyznaje, że dostęp może być utrudniony nawet przez kilka miesięcy.
Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"
- Źródło:
- tvn24.pl
W poniedziałek nad ranem w Grodzisku Mazowieckim zapalił się parterowy dom oraz sąsiednie budynki gospodarcze. Podczas gaszenia pożaru i przeszukiwania pogorzeliska strażacy natrafili na ciało mężczyzny. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, Kontakt24
Kierowca ferrari driftował na parkingu podziemnym centrum handlowego przy Modlińskiej i uderzył w jedno z zaparkowanych aut. Do zdarzenia doszło podczas kolejnego zlotu Warsaw Night Racing. Policja podaje, że mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.
Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl / Kontakt24
W jednym z podszczecińskich żłobków doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem dzieci. Jak przekazała nam dyrekcja placówki, przebywający na placu zabaw konserwator miał nie domknąć bramki, dzieci wykorzystały to i wyszły, mimo że były pod opieką opiekunek. - Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte - przekazała nam szefowa placówki. Gmina zapowiedziała kontrolę.
Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola
Na autostradzie A2 w miejscowości Broszków (Mazowieckie) doszło do pożaru autokaru przewożącego wycieczkę szkolną. Dym zauważył kierowca. Dzieciom i ich opiekunom udało się ewakuować na czas.
Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że w historii pana Piotra tak szybko wydarzą się rzeczy tak niezwykle pozytywne. A to dzięki widzom "Faktów" TVN. Najpierw niemal natychmiast udało się zebrać setki tysięcy złotych na leczenie pana Piotra Dubilewicza, który potrzebował przeszczepu płuc. Wreszcie stało się to, na co czekał ponad rok. Pan Piotr ma już nowe płuca.
Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył
- Źródło:
- Fakty TVN
Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24.
Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej
Blady strach padł na właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi pupilami po parku przy Mauzoleum Żołnierzy Armii Czerwonej. Na grupach dzielnicowych piszą o truciźnie, którą ktoś ma rozrzucać w tym rejonie. O niebezpieczeństwie ostrzega również pobliska klinika weterynaryjna. Sprawę bada policja.
"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
16-letni uczeń liceum w Węgorzewie uderzył młotkiem w tył głowy 17-letniego kolegę - ustalili policjanci. Do ataku doszło w szkole. Na miejsce wezwane zostało pogotowie, poszkodowany nie wymagał hospitalizacji. Jak przekazali funkcjonariusze, między nastolatkami doszło do "sprzeczki o dziewczynę".
Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"
Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.