"Wczoraj zwiedzaliśmy, a dzisiaj płaczemy". Reporterzy 24 o Notre Dame

Materiał użytkownika

Reporterzy 24 wspominają katedrę Notre Dame, w której w poniedziałek wybuchł pożar. Nie tylko Francja, ale cały świat przyglądał się temu z niedowierzaniem i smutkiem. "Oglądam relacje i płacze jak katedra płonie na naszych oczach" - napisała Katarzyna. "Zwiedzaliśmy Notre Dame jeszcze wczoraj, a dzisiaj płaczemy z mieszkańcami Paryża" - to z kolei słowa pana Pawła. "Szacunek dla tych, którzy stworzyli to cudowne, historyczne miejsce" - pisze marcos.

W poniedziałek około godziny 18:50 strażacy w Paryżu dostali zgłoszenie o pożarze. Ogromne płomienie i kłęby dymu nad jedną z najbardziej znanych katedr na świecie sprawiły, że setki tysięcy osób wstrzymało oddech. Runęła iglica, później cały dach katedry. Pod koniec dnia szef paryskich strażaków Jean-Claude Gallet poinformował, że główna struktura została uratowana. Udało się także ocalić obie wieże zabytku.

"Byliśmy pięć minut od katedry"

W pobliżu katedry czas wolny spędzała pani Izabela razem ze swoim mężem. - Kiedy pojawił się dym, ludzie myśleli że to zamach. Później pojawiły się krzyki, że Notre Dame płonie. Każdy wziął to za żart. Natychmiast pobiegliśmy pod katedrę, tam były już tłumy - relacjonowała.

Jak mówiła, widzieli moment spadania iglicy. Według pani Izabeli, płakali wszyscy, nie tylko mieszkańcy Paryża. - Dla nas był to tragiczny widok. Mój mąż jest Francuzem, ja mieszkałam w Paryżu i studiowałam, także też jestem związana z tym miastem, którego Notre Dame jest tak wielkim symbolem. Z drugiej strony, to niesamowite, że mogliśmy być w tym miejscu i czasie. Cały Paryż był zalany łzami - mówiła kobieta.

"Zwiedzaliśmy jeszcze wczoraj"

W Paryżu był także Reporter 24, Paweł. Na jego zdjęciach zobaczyć możemy tłumy ludzi przyglądających się jak w ogniu stoi Notre Dame.

- Zwiedzaliśmy Notre Dame jeszcze wczoraj, a dzisiaj płaczemy z mieszkańcami Paryża - napisał pan Paweł w poniedziałek wieczorem.

"Oglądam relacje i płaczę jak katedra płonie na naszych oczach. Dokładnie dwa miesiące temu, 15 lutego 2019 roku zwiedzałam katedrę. Byłam w Paryżu po raz pierwszy i katedra była pierwszym, obowiązkowym punktem zwiedzania. Sam ogrom katedry zrobił na mnie piorunujące wrażenie" – to z kolei wiadomość od pani Katarzyny.

"Widok z tarasów na wieżach był niesamowity, ale dopiero jak weszłam do środka to zaparło mi dech w piersiach. W środku był taki klimat, nie da się go opisać. Mimo setek turystów, w środku była magiczna cisza. Przeszłam wszystkie kapliczki, zrobiły na mnie wrażenie, najbardziej urzekła mnie oczywiście polska. Brak słów, przykrość, wzruszenie" - kontynuowała.

"Cudowne, historyczne miejsce"

"W sobotę zwiedzałam, a od wczoraj moje serce płacze" - napisała pani Magda.

Zdjęcia otrzymaliśmy także od marcosa, który przed kilkoma laty zwiedzał świątynię. - Byłem tam. Szacunek dla tych, którzy stworzyli to monumentalne, sakralne, cudowne, historyczne miejsce, świątynię, nie tylko Paryżan, wszystkich - napisał Reporter 24.

Z kolei Reporter 24 joten7 podzielił się z naszą redakcją zdjęciami z 1997 roku.

Budowę świątyni rozpoczęto w 1163 r., a wznoszenie całego obiektu zakończono po 182 latach. Notre Dame położona jest na wysypie Île de la Cité połączonej z resztą Paryża ośmioma mostami.

Notre Dame rocznie odwiedzało od 11 do 13 milionów turystów. Monumentalna katedra uważana jest za jeden z symboli francuskiej stolicy. Ostatnio w paryskiej świątyni prowadzono renowację iglicy nad nawą główną. Prace miały zostać ukończone w 2020 roku.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: mj//ank / Źródło: Kontakt 24, tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Karetka przejeżdżała na sygnale przez skrzyżowanie, gdy jadący z prawej strony samochód wbił się w jej bok. Nagranie pokazujące sobotni wypadek z Gorzowa Wielkopolskiego otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wjechał w karetkę, ta przewróciła się na bok. Nagranie z wypadku w Gorzowie Wielkopolskim

Wjechał w karetkę, ta przewróciła się na bok. Nagranie z wypadku w Gorzowie Wielkopolskim

Źródło:
TVN24, Kontakt24

Makabryczne odkrycie w Jaśle (woj. podkarpackie). W kontenerze na śmieci znaleziono zwłoki mężczyzny. Na miejscu pracują policjanci i prokurator. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zwłoki mężczyzny w kontenerze na śmieci. Na miejscu policja i prokurator

Zwłoki mężczyzny w kontenerze na śmieci. Na miejscu policja i prokurator

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Śledczy ustalają przyczynę śmierci 33-latka z gminy Barwice (woj. zachodniopomorskie). Wcześniej pijanemu mężczyźnie chciała pomóc kilkuletnia dziewczynka - wynika z relacji jej ojca. 33-latek miał być jednak agresywny i ją popchnąć. Ojciec dziecka uderzył go i odszedł. Kiedy wrócił, mężczyzna już nie oddychał.

Popchnął kilkuletnią dziewczynkę, jej ojciec go uderzył. 33-latek nie żyje

Popchnął kilkuletnią dziewczynkę, jej ojciec go uderzył. 33-latek nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

W samochodzie przejeżdżającym aleją Niepodległości wybuchł pożar. Nikomu nic się nie stało. Były utrudnienia w ruchu.

Auto spłonęło w centrum Warszawy

Auto spłonęło w centrum Warszawy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl