Wciąż nie wiadomo, dlaczego uciekał. Policja czeka na wyniki badań

Zatrzymany po policyjnym pościgu / fot

Zatrzymany we wtorek po policyjnym pościgu obywatel Niemiec nie tłumaczy policjantom, dlaczego uciekał. Ścigany dwukrotnie potrącił policjanta, który próbował go zatrzymać. Najprawdopodobniej jutro zostanie przewieziony i przesłuchany przez prokuraturę w Gliwicach, wtedy też mają być znane wyniki badań krwi na obecność substancji odurzających. Nagranie z finału pościgu dostaliśmy na Kontakt 24 od internauty o nicku @KrakowDirect.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Obława ruszyła po tym, gdy mężczyzna - obywatel Niemiec - nie zatrzymał się pod Gliwicami (woj. śląskie) na żądanie policji. Uciekając staranował bramki w Żernicy, Brzęczkowicach i Balicach. Został zatrzymany dopiero w Małopolsce.

Jak powiedział w środę Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej policji, mężczyzna najprawdopodobniej jutro zostanie przewieziony do Gliwic, gdzie zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Jak dodał policjant, mężczyzna nie chciał wyjawić policjantom motywów swojego zachowania.

Kierowca czarnego samochodu volkswagen phaeton na niemieckich numerach rejestracyjnych przed południem odmówił opłaty na bramce autostradowej w Żernicy (woj. śląskie). Podjechał do niego patrol z komisariatu autostradowego policji w Gliwicach - relacjonował przebieg zdarzeń Andrzej Gąska, rzecznik prasowy śląskiej policji.

Zdeterminowany policjant

Kierowca na widok policjantów ruszył samochodem i potrącił funkcjonariusza. "Policjant przetoczył się przez maskę jego samochodu" - mówił Andrzej Gąska. Policjanci użyli broni służbowej oddając kilka strzałów.

Następnie samochód staranował bramki w Brzęczkowicach i Balicach. Nie reagował na ścigający go patrol złożony m.in. z samochodu funkcjonariusza, którego wcześniej potrącił. Przy krakowskich bramkach autostrady komendant komisariatu autostradowego natychmiast zaczął tworzyć tzw. sztuczny korek z samochodów, usiłując zablokować mu przejazd na wszystkich pasach ruchu. Ponieważ uciekinier przedarł się "bokiem", policjanci oddali w kierunku opon dwa strzały.

W Balicach samochód skręcił na Olkusz. W miejscowości Wielka Wieś został potrącony przez niego znowu ten sam policjant. "(Policjantowi - red.) udało się zablokować przejazd i jeszcze raz podbiegł do uciekającego. Kierujący jeszcze raz, desperacko ruszył na policjanta. Policjant znalazł się w szpitalu w Krakowie. Jak twierdzą lekarze, jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - poinformował Andrzej Gąska.

Targeo

Zatrzymanie pod Olkuszem

Ucieczka volkswagena zakończyła się po około 150 kilometrach - w miejscowości Bolesław koło Olkusza, na policyjnej blokadzie. Policjanci oddali kolejne 4 strzały w kierunku opon samochodu uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w stojące przed nim auto. Ponieważ kierujący zamknął pojazd od środka, policjant rozbił szybę w samochodzie i wyciągnął go na zewnątrz.

Niemiec ma 42 lata. Nie był poszukiwany. "Samochód nie był notowany jako ukradziony. Stan trzeźwości mężczyzny również nie budzi zastrzeżeń. Została mu pobrana krew do badań na zawartość innych środków. Będziemy to sprawdzać, co wywołało taką reakcję tego kierującego" - zapowiedział Gąska.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ap/ja,tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który ruszył 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Nie dziwię się, że rodzice są wkurzeni - mówi nam z kolei jedna z mam, która za żłobek płaci ponad dwa tysiące złotych.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

W Chmielniku na Podkarpaciu 60-latka potrąciła w rejonie przejścia dla pieszych 10-latka. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dziecko trafiło do szpitala.

Dziecko potrącone w pobliżu przejściu dla pieszych. Lądował śmigłowiec LPR

Dziecko potrącone w pobliżu przejściu dla pieszych. Lądował śmigłowiec LPR

Źródło:
tvn24.pl

Trwa dogaszanie pożaru szkoły w Szkotowie w powiecie nidzickim (woj. warmińsko-mazurskie). Ogień pojawił się wieczorem na poddaszu i rozwinął w dwóch miejscach. W akcji brało udział 75 strażaków. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Służby podały, że od wtorku dzieci zostaną skierowane do szkoły w Rogóżu.

Pożar szkoły. Kilkudziesięciu strażaków w akcji

Pożar szkoły. Kilkudziesięciu strażaków w akcji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Z mostu gen. Stefana Grota-Roweckiego odpadła metalowa platforma. Zamontowana pod płytą przeprawy konstrukcja była używana podczas przeglądów technicznych. Jak zapewnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, uszkodzenie nie ma wypływu na ruch pojazdów i pieszych na moście.

Z mostu Grota-Roweckiego odpadła platforma

Z mostu Grota-Roweckiego odpadła platforma

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Południowej Obwodnicy Warszawy doszło do pożaru samochodu osobowego. Nikomu nic się nie stało. Są utrudnienia w ruchu.

Na trasie S2 spłonął samochód

Na trasie S2 spłonął samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

W czwartek na śródmiejskim odcinku Wisłostrady doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Jeden z kierowców jechał tą bardzo ruchliwą arterią pod prąd. Sytuację uchwyciła kamera samochodowa jednego ze świadków.

Pod prąd Wisłostradą. "Nie mam pojęcia, jak on się tam znalazł"

Pod prąd Wisłostradą. "Nie mam pojęcia, jak on się tam znalazł"

Źródło:
Kontakt24

Nie udało się uratować mężczyzny, który "utracił funkcje życiowe" podczas transportu na izbę wytrzeźwień w Białymstoku. Policja zapewnia, że "zgon nie był spowodowany czynnościami interwencyjnymi funkcjonariuszy". Przyczynę jego śmierci wyjaśni sekcja zwłok. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Mężczyzna zmarł w radiowozie

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Mężczyzna zmarł w radiowozie

Źródło:
Kontakt24

Opady śniegu nawiedziły część Polski w piątek rano. Miejscami obficie padało, a warunki na drogach były trudne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Trudne warunki atmosferyczne spowodowały w nocy z wtorku na środę opóźnienia kilkuset pociągów. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relacje dotkniętych utrudnieniami pasażerów. - Sytuacja na sieci kolejowej stabilizuje się. Wszystkie linie kolejowe są przejezdne - przekazały PKP Polskie Linie Kolejowe.

Trudne warunki na kolei i ogromne opóźnienia. Wszystkie linie kolejowe są już przejezdne

Trudne warunki na kolei i ogromne opóźnienia. Wszystkie linie kolejowe są już przejezdne

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W aptekach w Polsce brakuje leku o nazwie Nakom Mite, który jest stosowany w leczeniu objawów choroby Parkinsona. Zgłoszenie w tej sprawie otrzymaliśmy na Kontakt24. "Z informacji uzyskanych od podmiotu odpowiedzialnego wynika, że kolejna dostawa przewidziana jest na koniec marca bieżącego roku" - poinformował Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Koncern Neuca zapewnia, że sprowadził odpowiednik leku.

W aptekach brakuje ważnego leku. "Już zaczynam się źle czuć"

W aptekach brakuje ważnego leku. "Już zaczynam się źle czuć"

Źródło:
tvn24.pl

14 godzin trwała podróż pociągiem "Śnieżka" z Wrocławia do Warszawy w związku z trudnymi warunki atmosferycznymi, które spowodowały w nocy z wtorku na środę opóźnienia na kolei. Jedna z pasażerek składu poinformowała redakcję Kontaktu 24, że brakowało "jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu z pasażerami" i jest "mocno zdegustowana całą sytuacją". Rzecznik PKP Intercity zapewnił nas jednak, że "drużyna konduktorska opiekowała się podróżnymi i informowała o aktualnej sytuacji".

14 godzin z Wrocławia do Warszawy. "Brak jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu"

14 godzin z Wrocławia do Warszawy. "Brak jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu"

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Około 280 osób utknęło w hotelu w Marsa Alam, popularnej miejscowości wypoczynkowej w Egipcie, po tym, jak w niedzielę wieczorem uziemiony został samolot, który miał odlecieć stamtąd do Katowic. Do Polski wrócili we wtorek rano. Informację otrzymaliśmy od jednego z pasażerów na Kontakt 24.

Mieli wylecieć do Katowic, utknęli w egipskim kurorcie

Mieli wylecieć do Katowic, utknęli w egipskim kurorcie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24