Poziom wody w Wiśle w Warszawie, w środę o 6 rano wynosi 697 cm i ciągle rośnie. O tym, że poziom wody znacznie się podniósł, widać m.in. na zdjęciach i filmach, które otrzymujemy na Kontakt 24.
Stan alarmowy został przekroczony o 47 cm i w środę o 6 rano wynosił 697 cm. Jak zapewniają służby, sytuacja jest pod kontrolą. "Nic się nie działo. Noc przebiegła spokojnie" - powiedział w rozmowie z tvnwarszawa.pl kpt. Michał Konopka ze straży pożarnej.
Alarm powodziowy
"O godzinie 15.00 poziom wody rzeki Wisły osiągnął w Warszawie stan alarmowy, tj. 650 cm na wodowskazie w Warszawie, w związku z czym Prezydent m.st. Warszawy ogłasza alarm powodziowy na terenie Warszawy" - poinformował we wtorek stołeczny ratusz.
Od poniedziałku w całym mieście trwa mobilizacja służb. Straż miejska pilnuje, by nikt nie wchodził na wały. Okolice wałów patrolują wspólnie policja i straż pożarna. "W wielu miejscach woda sięgnęła podstawy wałów. Obecnie nie ma zagrożenia dla chronionych terenów miasta oraz zamieszkującej tam ludności. Władze miasta, służby i straże są przygotowane do bezpośredniej ochrony mieszkańców i miejsc zagrożonych" - zapewnili urzędnicy.
Zamknięta jest śluza w wejściu do Portu Czerniakowskiego, a barki stacjonujące na Wiśle są dodatkowo przymocowane do brzegu. Ponadto w pobliżu Wału Zawadowskiego ograniczono prędkość ruchu kolejowego do 10 km/h.
W najbliższą sobotę warszawiacy mieli bawić się nad rzeką, jednak ze względu na spodziewaną falę kulminacyjną, Święto Wisły zostało odwołane.
"Zdecydowaliśmy się na ten krok ze względu na bezpieczeństwo. Chcielibyśmy, aby jak najwięcej osób mogło wziąć udział w Święcie Wisły. Jednak gdy plaże będą zalane impreza traci sens" – mówiła Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza. Zapewniła, że święto zostanie przełożone prawdopodobnie na czerwiec.
W poniedziałek kulminacja fali wezbraniowej na Wiśle minęła Sandomierz. Na Lubelszczyźnie najtrudniejsza sytuacja miała miejsce w okolicach Braciejowic w gminie Łaziska, gdzie na odcinku kilkuset metrów nie zostały dokończone prace modernizacyjne umocnień. Wał jest obłożony folią i podwyższany workami z piaskiem. Jeszcze późnym wieczorem strażacy i mieszkańcy pracowali nad jego umocnieniem.
Wieczorem poziom wody w Annopolu zaczął opadać, we wtorek wczesnym rankiem fala wezbraniowa miała przejść przez Puławy. Kilka miejsc jest zagrożonych zalaniem.
Autor: //ja, tka