Strażacy przez kilkanaście godzin pracowali przy dogaszaniu pożaru, który wybuchł w czwartek rano w hali zakładu stolarskiego w Katowicach. Przed południem ogień udało się opanować. W pożarze nikt nie ucierpiał, jednak budynek prawdopodobnie zostanie rozebrany. Zdjęcia z akcji gaśniczej otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internautów.
Miejsce, w którym wybuchł pożar, było wypełnione trocinami. "Nie ma już zagrożenia, ale działania jeszcze się nie zakończyły. Trzeba to wszystko wywieźć. Strażacy nadal są na miejscu" - powiedział w czwartek wieczorem w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Andrzej Płóciniczak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
"Ogień objął całą halę o powierzchni około tysiąca metrów kwadratowych. Strażacy starają się nie dopuścić do przeniesienia się ognia na pobliskie domy jednorodzinne. Ewakuowano dwie osoby. Wewnątrz płonącej hali znajduje się wiele materiałów drewnianych i chemikaliów stolarskich, stąd szybkie rozprzestrzenianie się ognia. W akcji uczestniczy 18 zastępów strażackich" - informował wcześniej Marek Borkowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Autor: mmt/jaś