W jednym ze sklepów przy rynku w Lubawce (woj. dolnośląskie) zapaliła się butla z gazem. Strażacy z ogniem walczyli przez kilkadziesiąt minut. Na szczęście nie doszło do eksplozji. Z budynku ewakuowano cztery osoby. W pożarze nikt nie ucierpiał. Nagranie z akcji straży otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do pożaru doszło w centrum Lubawki. - Źródłem pojawienia się ognia była butla z gazem, która była na wyposażeniu sklepu odzieżowego. Wybuchu, jako takiego, nie było - poinformował portal tvn24.pl mł. bryg. Sławomir Graczyk ze straży pożarnej w Kamiennej Górze.
Jak dodał, sytuacja na początku "wyglądała bardzo groźnie". W pożarze nikt nie ucierpiał. Jak twierdzili strażacy, ludzie byli tylko zdenerwowani. Nie wymagali pomocy medycznej, ale zostali przebadani przez lekarza pogotowia.
- Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Spaliło się całe wyposażenie sklepu - powiedział Graczyk. Z budynku ewakuowano cztery osoby. Wszystkie mieszkania zostały sprawdzone, a lokatorzy prawdopodobnie będą mogli do nich wrócić.
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław