Nie pomogły ani protesty ani hakerskie ataki Anonimowych na strony rządowe. W nocy z środy na czwartek około godz. 3.30 polskiego czasu (11.30 czasu japońskiego) polska ambasador w Tokio - Jadwiga Maria Rodowicz-Czechowska - w imieniu polskiego rządu podpisała wzbudzającą tyle kontrowersji międzynarodową umowę ACTA. O niepodpisywanie dokumentu do końca walczyły tysiące ludzi, którzy w środę wieczorem wyszli na ulice polskich miast. Przez cały kraj przetoczyła się fala protestów mających skłonić rząd do zmiany decyzji w kwestii kontrowersyjnego porozumienia. Reporterzy 24 z całego kraju nadsyłają filmy i zdjęcia dokumentujące sprzeciw tłumów i społeczne poruszenie, jakiego byli świadkami w swoich miastach. Na czwartek zapowiedziane zostały kolejne protesty.
Kontrowersyjne porozumienie
ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jest to umowa handlowa zobowiązująca jej sygnatariuszy do walki z łamaniem prawa własności intelektualnej oraz handlem podrabianymi towarami. Zdaniem obrońców swobód w internecie, może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem.
Polska podpisała porozumienie ACTA. Czytaj więcej
W związku z porozumieniem ACTA od weekendu internauci blokują w Polsce kilka stron internetowych administracji państwowej. CZYTAJ RAPORT: Bitwa o ACTA w sieci
Autor: mmt//tka,jaś