Zniszczone budynki i uszkodzone samochody to tylko niektóre skutki burz, jakie w Boże Narodzenie przeszły nad Australią. Niszczycielskie gradobicia i trąby powietrzne największe spustoszenie poczyniły w Melbourne i w stanie Victoria. O skutkach przejścia nad Australią żywiołu poinformowała @Iwona.
Australijskie służby ratunkowe odebrały prawie trzy tysiące zgłoszeń dotyczących skutków gradobicia i przejścia trąb powietrznych. Lodowe kule wielkości piłeczek do krykieta na wylot dziurawiły szyby samochodów. Dźwięk towarzyszący opadom mieszkańcy porównywali do serii strzałów z karabinu. Siła dwóch tornad, jakie przeszły przez stan Victoria, była tak duża, że żywioł przewracał samochody.
Podczas towarzyszących burzom ulewnych opadów, miejscami spadło prawie 100 mm deszczu na metr kwadratowy.
Autor: ak,ms//ja