Na ul. Jana Pawła II w Poznaniu doszło w czwartek do awarii gazociągu. Przez jedną z głównych arterii miasta nie kursowały tramwaje i nie jeździły samochody. Naprawa uszkodzonej nitki zajęła ponad dziewięć godzin. Ruch przywrócono dopiero po północy. Zdjęcia z miejsca awarii zamieścił w naszym serwisie Reporter 24 Boguś112.
Do awarii doszło po godz. 15. w czwartek. Gazociąg uszkodzony został w wyniku prowadzonych w tym miejscu prac ziemnych.
- Nie było wybuchu, gaz jednak wydostaje się na zewnątrz. Ewakuowaliśmy sprzęt pracujący w tym miejscu. Doszło do rozszczelnienia instalacji, gaz wypływa na zewnątrz - podawał około godz. 15:30 Michał Kucierski z poznańskiej straży pożarnej.
Chaos komunikacyjny
Ruch kołowy i tramwajowy na ul. Jana Pawła II od ronda Śródka do ul. Berdychowo był całkowicie wstrzymany. Po południu tworzyły się tam ogromne korki. Ruchem kierowała policja.
Strażacy wytyczyli strefę bezpieczeństwa wokół miejsca awarii. Na miejscu pracowało sześć zastępów straży pożarnej, dwie jednostki specjalne i pogotowie gazowe.
Tramwaje, które miały kursować ul. Jana Pawła II, kierowane były na sąsiednie ulice i inne pętle. Tramwaje 4 i 17 zamiast przez pl. Wielkopolski i rondo Środka kursowały ulicą Gwarną i trasą Kórnicką do Ronda Rataje. Linia nr 6 z ul. Jana Pawła II skręcała w Kórnicką i przez śródmieście wracała do ul. Grunwaldzkiej a linia nr 7 skręcała w prawo i kończyła trasę na Franowie.
Nie wiedzieli, która rura
W rejonie ul. Jana Pawła II przebiegają dwie nitki gazociągu. - Nie wiemy, która z nich jest uszkodzona, dopiero to sprawdzamy. Przebiegają tam dwa gazociągi o średnicy 300 i 500 mm.
Gdy będziemy wiedzieli, która nitka jest uszkodzona, będziemy mogli wskazać, którzy mieszkańcy Poznania mogą mieć problem z dostawą gazu - mówiła około godz. 16:30 Beata Dreger z poznańskiego oddziału Polskiej Spółki Gazownictwa.
Jak podawała, gazociąg średniego ciśnienia uszkodziła firma zewnętrzna wykonująca tu prace. O godz. 17:30 gazownicy nadal nie mogli przystąpić do pracy - pomimo zamknięcia gazociągu o szerszym przekroju, w powietrze wydostawały się resztki gazu, które pozostały w rurze.
- Mamy zamkniętą jedną nitkę, zamykamy obecnie drugą. Prace potrwają na pewno jeszcze kilka godzin - tłumaczyła Dreger. Jak zapewniała, wyłączenie obu nitek gazociągu nie będzie skutkowało całkowitym odcięciem mieszkańców Poznania od dostaw gazu.
Jak się ostatecznie okazało, uszkodzony został gazociąg o mniejszym przekroju - 300 mm. Dostępu do gazu pozbawiona była część budynków na Malcie i Śródce.
Rura jak w Jankowie Przygodzkim
Do awarii rury o średnicy 500 mm, czyli identycznej jak większa rura pod ul. Jana Pawła II, doszło 14 listopada 2013 roku w Jankowie Przygodzkim. Tam jednak doszło do zapłonu i wybuchu. W wyniku pożaru z terenu ewakuowano 245 osób, zniszczeniu uległo 12 budynków, w tym 10 mieszkalnych. Zginęły dwie osoby 39 i 34 l
Autor: aolsz, FC, kwoj, mz/aw