Ustalenia ws. śmierci matki i bliźniąt

Ustalenia ws

Wychłodzenie organizmu i krwotok poporodowy były przyczyną śmierci 33-letniej kobiety, której ciało wraz urodzonymi w siódmym miesiącu ciąży bliźniakami znaleziono w sobotę w mieszkaniu w Grabkowie (woj. lubuskie). Przeprowadzona we wtorek sekcja zwłok wykazała, że dzieci urodziły się żywe. Przyczyna ich śmierci - ze względu na zły stan ciał - będzie znana dopiero za miesiąc po przeprowadzeniu badań histopatologicznych. Pierwszą informację o makabrycznym odkryciu otrzymaliśmy na Kontakt 24 od jednego z internautów.

TVN24 (budynek, w którym doszło do tragedii)

Sekcja zwłok odbyła się we wtorek rano w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu. "Wykazała ona, że 33-letnia kobieta zmarła w wyniku wychłodzenia organizmu i krwotoku poporodowego. W jej przypadku sekcja wykluczyła udział osób trzecich" - poinformowała nas prokurator Urszula Jamka z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

"Dzieci urodziły się żywe, zdolne do życia poza organizmem matki" - powiedziała prokurator. Jak dodała, udało się ustalić płeć tylko jednego dziecka. "Była to dziewczynka ważąca 2,5 kg" - powiedziała.

Prokurator wyjaśniła, że stan ciał dzieci nie pozwolił na określenie podczas sekcji bezpośredniej przyczyny ich śmierci. "Ciało jednego dziecka było prawie spalone i rozczłonkowane" - wyjaśniła. Jak dodała, przyczyna będzie znana za około miesiąc po przeprowadzeniu badań histopatologicznych.

Według prokuratury, poród nastąpił w godzinach wczesnoporannych w sobotę w łazience. "Kobietę i dzieci znaleziono w innym pomieszczeniu. Najprawdopodobniej w mieszkaniu przebywały pozostałe dzieci kobiety - 6-letnie bliźniaczki" - powiedziała.

Pozostałe dzieci pod opieką siostry zmarłej

"Nie wiadomo, czy dzieci widziały całe zdarzenie. Nie były jeszcze przesłuchiwane. O tym, czy jest taka potrzeba, zadecyduje prokurator. Być może dzieci przekażą jakieś informacje rodzinie podczas spontanicznej rozmowy" - dodała Urszula Jamka.

6-latki przebywają pod opieką siostry zmarłej kobiety. "Sąd rodziny w najbliższych dniach podejmie decyzję, czy siostra zostanie matką zastępczą dzieci (jeśli wyrazi taką chęć), czy też zostaną umieszczone w placówce opiekuńczo-wychowawczej" - wyjaśniła prokurator.

Makabryczne odkrycie

W sobotę w mieszkaniu w Grabkowie policjanci znaleźli ciało 33-letniej kobiety oraz urodzone w siódmym miesiącu ciąży bliźniaki. Sprawę zgłosiła siostrzenica zmarłej, która mieszkała w sąsiednim lokalu. Jak informowała nas prokurator Urszula Jamka, zwłoki jednego z bliźniąt, znalezione w palenisku kotła centralnego ogrzewania, były mocno zwęglone. Ciało drugiego dziecko znaleziono obok pieca. Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że nie było nadpalone.

33-latka mieszkała w wydzielonym lokalu wielorodzinnego gospodarstwa wraz z 6-letnimi bliźniaczkami. Kobieta nie mieszkała z ojcem dzieci. Według prokuratury, mężczyzna jest znany miejscowej policji - odsiaduje wyrok w zakładzie karnym za nie zapłacenie grzywny oraz przestępstwo przeciwko zdrowiu. Już wcześniej sąd ograniczył mu władze rodzicielską.

Autor: js//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Kot, którym opiekował się pan Maciej, miał zostać postrzelony z wiatrówki przez jego sąsiada. Zwierzę nie przeżyło.

Kot zastrzelony z wiatrówki, "bo zjadał gołębie"

Kot zastrzelony z wiatrówki, "bo zjadał gołębie"

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

Dwaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Świdwinie na Pomorzu Zachodnim zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych. Wszczęto wobec nich postępowanie dyscyplinarne. To pokłosie interwencji w Połczynie-Zdroju, w wyniku której miało dojść do zgonu mężczyzny. - Z monitoringu wynika, że nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową - informuje prokuratura. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Policjanci zawieszeni po śmierci mężczyzny. "Nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową"

Policjanci zawieszeni po śmierci mężczyzny. "Nie został przewieziony do szpitala, tylko na klatkę schodową"

Źródło:
tvn24.pl

Bolid przeciął niebo we wtorek rano w okolicach Kołbieli (woj. mazowieckie). Efektowna, jasna kula światła została uchwycona przez kamerkę samochodową Reportera24. Zjawisko można zobaczyć na nagraniu.

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Jasny punkt na niebie nad Mazowszem. Wiemy, czym był

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach, Skytinel

W środku nocy warszawscy strażacy musieli ściągać auto ze ściany budynku. Po tym, jak kierowca wypadł z jezdni Wybrzeża Kościuszkowskiego, samochód zatrzymał się w bardzo nietypowej pozycji. Po drodze skosił jeszcze barierki, uderzył w drzewo i zaparkowany pojazd. "Rachunek" wystawiła policja.

Wypadł z drogi, zatrzymał się na ścianie, niemal w pionie

Wypadł z drogi, zatrzymał się na ścianie, niemal w pionie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Smugi opadowe pojawiły się we wtorek nad Białymstokiem. Widok ten, zwany też zjawiskiem virga, uchwycił na zdjęciach Reporter24 pan Szymon. - Przypomina włókna wystające z chmury - skomentował autor fotografii.

"Włókna wystające z chmury". Coś takiego nie pojawia się często

"Włókna wystające z chmury". Coś takiego nie pojawia się często

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W Rudzie Śląskiej płonie market chiński. Nad miastem widać wysoki słup dymu. Zdjęcia pożaru otrzymaliśmy na Kontakt24. Pożar udało się opanować po dwóch godzinach.

Duży pożar w Rudzie Śląskiej. Spłonął sklep chiński

Duży pożar w Rudzie Śląskiej. Spłonął sklep chiński

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

32-latek zastrzelił podczas rodzinnego spotkania w Namysłowie rodziców i brata, a następnie zabarykadował się z trzema innymi osobami - kobietą i dwójką dzieci. Do akcji wysłano oddziały antyterrorystów. Mężczyzna ignorował negocjatorów i według wstępnych ustaleń popełnił samobójstwo przed szturmem policjantów.

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Rodzinna tragedia. Zastrzelił trzy osoby, zabarykadował się z dziećmi

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl, TVN24

Samolot z Warszawy do Nowego Jorku chwilę przed startem został cofnięty z pasa startowego z powodu awanturującego się pasażera. - Gdy na pokład weszła ochrona, dostał jakiegoś szału - opisał pasażer feralnego lotu. Agresywny mężczyzna nigdzie nie poleciał, został wyprowadzony i zatrzymany.

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Awantura przed startem. "Na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W środę na terenie dawnej bazy PKS w Mławie doszło do zawalenia stropu. Jak podała straż pożarna, trzy osoby znalazły się pod gruzami. Dwie nie żyją. Prowadzona była akcja przeszukiwania rumowiska z wykorzystaniem psów. Nikogo nie znaleziono. Prokurator Rejonowy w Mławie Marcin Bagiński powiedział, że w sprawie zawalenia się hali na pewno zostanie wszczęte śledztwo.

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Zawalił się strop dawnej bazy PKS, dwie ofiary śmiertelne. Prokuratura zapowiada śledztwo

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Śnieżna aura utrzymuje się nad Polską. Od piątkowego poranka w wielu regionach pada śnieg, który ma szansę utrzymać się jeszcze przez chwilę. Wiele osób, w tym Reporterzy24, zdecydowało się spędzić czas na świeżym powietrzu.

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

"Jest pięknie, bardzo się cieszę"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Auto płonęło na Bielanach. Na czas akcji zablokowano jezdnię w kierunku ulicy Powązkowskiej. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Pożar auta przed trasą S8. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Kilka zastępów straży pożarnej walczy z pożarem w Zielonej Górze. Ogień pojawił się w jednym z warsztatów samochodowych. Wiadomo, że poszkodowana jest jedna osoba. - Ze względu na duży obszar objęty pożarem działania prawdopodobnie potrwają jeszcze wiele godzin - mówi Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej policji.

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Słup czarnego dymu jest widoczny z kilku kilometrów. Płonie warsztat samochodowy

Źródło:
tvn24.pl

Nad ranem w niedzielę nad Będzinem (woj. śląskie) rozbłysła efektowna kula światła. Zjawisko uchwyciła kamera Reporterki24. Co było jego źródłem?

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Bardzo jasna kula światła nad Będzinem. Wiemy, co to było

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, PAP

W ubiegłą noc na niebie górował tzw. Księżyc Bobrów. Była to zarazem ostatnia superpełnia w tym roku, czyli sytuacja, kiedy nasz naturalny satelita wydaje się być większy i jaśniejszy niż zwykle. Na Kontakt24 otrzymaliśmy niezwykłe zdjęcia Srebrnego Globu. To jednak nie koniec wyjątkowych wydarzeń. W ten weekend czeka nas także noc spadających gwiazd.

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Ostatnia superpełnia w tym roku. Zdjęcia

Źródło:
Kontakt24, CNN