Upadł koń jednego z ułanów w trakcie Święta Kawalerii Wojska Polskiego w Warszawie. Zwierzę upadło na oczach widzów przyglądających się przemarszowi kawalerzystów. Nagranie, na którym widać moment upadku, pierwszą informację o zdarzeniu, a także zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"Podczas wejścia na pl. Piłsudskiego jeden z koni przewrócił się" - napisał po godzinie 16 na Kontakt 24 zaniepokojony LuVec. Reporter 24, który z bliska oglądał przemarsz kawalerzystów dodał, że zwierzęciu natychmiast podano wodę, a także robiono zimne okłady.
6-letnia klacz
Joanna Klejszmit-Bodziuch, rzeczniczka prasowa Dowództwa Garnizonu Warszawa powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24, że koń poślizgnął i stracił równowagę. - Obecnie zwierzę wraca do sił, jest pod opieką weterynarzy, którzy byli na miejscu - mówiła przed godziną 17. Jak dodała, upadła 6-letnia klacz.
Na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt 24, widać, jak koń z ułanem na grzbiecie nagle upadł na ziemię. Żołnierz po chwili wstał i wspólnie z innymi kawalerzystami pomagał zwierzęciu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Przerwany marsz
- Natychmiast koń został opatrzony przez weterynarza. Sprowadzony został dźwig, karetka. Odwieźliśmy konia do szpitala. Jest on pod bardzo dobrą opieką - powiedział rtm. kaw. och. Tadeusz Kuhn, prezes Federacji Kawalerii Ochotniczej.
Jak dodał, zaraz po zdarzeniu marsz został przerwany. Wcześniej kawalerzyści przemierzyli Kozielską, Okopową, Miodową i Królewską. Na pl. Piłsudskiego odbył się uroczysty apel.
Autor: ank/popi