Upadające biuro przeprasza za "niespełnienie marzeń". 1,5 tysiąca poszkodowanych

Upadające biuro przeprasza za "niespełnienie marzeń"

1,5 tysiąca klientów biura podróży Filiz Tour nie wyjedzie na wymarzony urlop. Firma z siedzibą w Warszawie zamieściła we wtorek na swojej stronie komunikat o niewypłacalności. Informacja o upadłości wciąż nie wpłynęła jednak do marszałka województwa. O problemach biura naszą redakcję poinformował jeden z internautów.

Wycieczki z biurem Filiz wykupiło blisko 1,5 tysiąca osób - tak wynika z ustaleń Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.

Poza granicami kraju przebywa obecnie dwóch klientów upadłego touroperatora, którzy do Polski wrócą prawdopodobnie w sobotę.

"Przepraszamy za niespełnienie marzeń"

"Szanowni Państwo, klienci biura turystycznego FiLiZ Spółka z o.o. Jednocześnie zarząd przeprasza klientów spółki FiLiZ za wszelkie utrudnienia oraz niespełnienie ich marzeń z powodu upadłości Spółki. Anife Miteva"- komunikat dokładnie takiej treści biuro zamieściło na swojej stronie internetowej.

Wcześniej nie było żadnych sygnałów świadczących o problemach operatora, informacji o kłopotach finansowych firmy nie otrzymali także urzędnicy. "Do Urzędu Marszałkowskiego na razie nie wpłynęła żadna informacja" - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Eliza Albrechcińska z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.

"Nie ma kontaktu z zarządem spółki"

"Jak dotąd biuro podróży Filiz nie złożyło do Urzędu oświadczenia o niewypłacalności. Dodatkowo nie ma kontaktu z zarządem spółki. Zgodnie z zapisami ustawy, jeżeli biuro nie złoży oświadczenia o niewypłacalności, a zachodzą przesłanki świadczące o niewypłacalności biura podróży, marszałek województwa ma możliwość wydania oświadczenia o niewypłacalności biura. Jest to bowiem warunek uruchomienia gwarancji ubezpieczeniowej" - powiedziała z kolei w rozmowie z PAP Anna Groszyk-Książak z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.

Jak dodała, biuro posiada dwie gwarancje ubezpieczeniowe wykupione w Signal Iduna. Pierwsza z nich, obowiązująca do 25 czerwca br., opiewa na ponad 166 tys. zł. Natomiast druga obowiązuje do 25 czerwca 2013 r. i wynosi ponad 231 tys. zł.

Urząd podał, że klienci biura mogą uzyskać informacje pod numerem telefonu (22) 59 79 544.

Jedną z poszkodowanych przez biuro Filiz jest pani Paulina, która wraz z chłopakiem miała wylecieć na tygodniową wycieczkę do Turcji 29 sierpnia.

"Wycieczkę wykupiliśmy przez Groupon dwa miesiące temu"- mówiła kobieta w rozmowie z redakcją Kontaktu 24. "Dwa dni przed planowanym wylotem otrzymaliśmy maila z informacją, że wycieczka została anulowana z powodu rezygnacji dużej grupy osób. Biuro zaproponowało nam zmianę terminu na 5 września" - dodała.

Pani Paulina z chłopakiem podpisali umowę. Biuro miało im jeszcze dosłać maila z informacją dotyczącą wylotu. Mail jednak nie przyszedł.

Czarna seria

W ciągu kilku ostatnich tygodni kilka biur podróży ogłosiło upadłość i zrezygnowało z prowadzenia usług turystycznych.

4 lipca wniosek o upadłość złożyło biuro podróży Sky Club z Warszawy, które organizowało wycieczki pod marką własną oraz Triady. Poza granicami Polski znajdowało się wówczas ok. 4,7 tys. klientów biura.

12 lipca firma Alba Tour z Poznania poinformowała, że zawiesiła swoją działalność i w najbliższym czasie nie będą realizowane kolejne wyjazdy. Kilka dni później - 16 lipca - niewypłacalność ogłosiło biuro podróży Africano Travel.

26 lipca biuro Blue Rays poinformowało warszawski urząd marszałkowski o niewypłacalności. Podobne oświadczenie w Małopolskim Urzędzie Marszałkowskimdzień później złożyło biuro podróży Atena z Oświęcimia. Trzy dni później upadło biuro turystyczne Elektra Travel z Wałbrzycha.

Na początku sierpnia niewypłacalność ogłosiło biuro Aquamaris z Bielska Białej. W tym samym miesiącu do czarnej listy dołączyło Mati World Holidays z Chorzowa i Summerelse z Warszawy.

Autor: mmt,js//ja,tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Karetka przejeżdżała na sygnale przez skrzyżowanie, gdy jadący z prawej strony samochód wbił się w jej bok. Nagranie pokazujące sobotni wypadek z Gorzowa Wielkopolskiego otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wjechał w karetkę, ta przewróciła się na bok. Nagranie z wypadku w Gorzowie Wielkopolskim

Wjechał w karetkę, ta przewróciła się na bok. Nagranie z wypadku w Gorzowie Wielkopolskim

Źródło:
TVN24, Kontakt24

Makabryczne odkrycie w Jaśle (woj. podkarpackie). W kontenerze na śmieci znaleziono zwłoki mężczyzny. Na miejscu pracują policjanci i prokurator. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zwłoki mężczyzny w kontenerze na śmieci. Na miejscu policja i prokurator

Zwłoki mężczyzny w kontenerze na śmieci. Na miejscu policja i prokurator

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Śledczy ustalają przyczynę śmierci 33-latka z gminy Barwice (woj. zachodniopomorskie). Wcześniej pijanemu mężczyźnie chciała pomóc kilkuletnia dziewczynka - wynika z relacji jej ojca. 33-latek miał być jednak agresywny i ją popchnąć. Ojciec dziecka uderzył go i odszedł. Kiedy wrócił, mężczyzna już nie oddychał.

Popchnął kilkuletnią dziewczynkę, jej ojciec go uderzył. 33-latek nie żyje

Popchnął kilkuletnią dziewczynkę, jej ojciec go uderzył. 33-latek nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

W samochodzie przejeżdżającym aleją Niepodległości wybuchł pożar. Nikomu nic się nie stało. Były utrudnienia w ruchu.

Auto spłonęło w centrum Warszawy

Auto spłonęło w centrum Warszawy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl