Ulica w kłębach dymu. Przez pożar koparki
Dwa zastępy straży pożarnej gasiły koparkę, która stanęła w płomieniach na ulicy Bielskiej w Cieszynie (woj. śląskie). Jak informują strażacy, nikomu nic się nie stało. Zdjęcia wysłał nam internauta @cieszyniok.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze tuż przed godziną 13. Jak poinformował nas dyżurny ze stanowiska kierowania w Cieszynie, na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej, które ugasiły ogień. "Koparka uległa spaleniu. Kierowcy nic się nie stało. Działania na miejscu trwają" - wyjaśnił.
Jak dodał, wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. "Straty oszacowano na 75 tysięcy złotych" - powiedział dyżurny.
Straż pożarna zakończyła czynności na miejscu o godzinie 14:37
Autor: aolsz,db/ja
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Na brzegu w miejscowości Niechorze świadkowie zauważyli w wodzie ciało. Na miejsce skierowano służby. Policja prowadzi czynności pod nadzorem prokuratury - przekazał komisarz Zbigniew Frąckiewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gryficach.
Morze wyrzuciło ciało chłopca w Niechorzu. Policja prowadzi postępowanie
Po obfitych opadach deszczu trudna sytuacja panuje w mieście Tolkmicko (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie wciąż trwa wypompowywanie wody z zalanych terenów. Strażacy mają dużo pracy w Nowym Dworze Gdańskim (woj. pomorskie), gdzie zalanych zostało około 300 domów i w Elblągu, gdzie woda popłynęła głównymi ulicami.
Ulewy w Polsce. Zalanych kilkaset domów, woda płynąca ulicami
Na plaży w Dziwnówku (woj. zachodniopomorskie) w poniedziałek topiło się dwóch nastoletnich braci. Jednemu udało się wyjść na brzeg, ale drugi chłopiec zniknął pod wodą. Służby podjęły akcję ratunkową, wieczorem musiały ją przerwać ze względu na trudne warunki na morzu. We wtorek poszukiwania zakończono. 16-latek został uznany za osobę zaginioną.
Bracia weszli do wody, jeden nie wypłynął. Poszukiwania zakończone
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.