Ulewy, które nawiedziły Grecję, wywołały chaos w kraju. Woda dokonuje ogromnych zniszczeń i dezorganizuje życie mieszkańców. Jedna osoba zginęła. Informację oraz nagranie sytuacji, która panuje w Grecji, otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Woda zalała Zachodnią Attykę, głównie w rejonie Menidi i Kamatero. Powodzie wystąpiły także w Ilii i Achaji. W samej Attyce strażacy otrzymali 835 zgłoszeń. Z powodu powodzi życie stracił 41-letni mężczyzna.
"Ludzie nie wiedzieli gdzie jechać"
Groźne zjawiska pogodowe nawiedziły miasto Peristeri, gdzie w czwartkowe południe rozpoczęła się burza z gradobiciem i piorunami. Na miejscu była Reporterka 24, Polka, która mieszka w Grecji. - Była burza, padał grad, waliły pioruny i świeciło słońce. Straty są wielkie, pozalewało sklepy, pola, szklarnie - tłumaczyła autorka nagrania.
- Rolnicy mają bardzo duży problem. Teraz ceny pójdą w górę. W Peristeri był ogromny chaos. Ludzie nie wiedzieli gdzie jechać. Z góry zsunęło się błoto. Woda zabierała wszystko, co miała na drodze: krzesła, śmieci, kamienie, a nawet śmietnik, który widać na nagraniu. Dodatkowo takiej samej pogody spodziewamy się w piątek i w sobotę - dodała.
Zablokowane drogi
Większość dróg Attyki jest nieprzejezdna. Samochody stoją w wielokilometrowych korkach. Wiele głównych ulic zamieniło się w rzeki, gdzie zarówno pieszym, jak i kierowcom grozi ryzyko porwania przez wartki nurt.
W mieście Eleusis, niedaleko Aten, dwie osoby zostały uwięzione w swoich samochodach, które utknęły na zalanej drodze. Natomiast w podobnej sytuacji stracił życie 41-letni mężczyzna w okolicy Menidi. Został ewakuowany ze swojego samochodu wraz z rodziną, jednak po przewiezieniu do szpitala zmarł.
Autor: ab, ło, kab/rp, popi / Źródło: TVN Meteo, Kontakt 24