Wichury i ulewne deszcze nawiedzają od początku weekendu Wielką Brytanię. "Padało całą niedzielę, całą noc i nadal leje" - relacjonuje Reporter 24 playzone7777, autor zdjęć i filmów. Część dróg jest nieprzejezdna, a władze ostrzegają p. rzed powodzią
Silny wiatr
Załamanie pogody w Wielkiej Brytanii nastąpiło w weekend. Pojawił się bardzo silny wiatr, osiągający w porywach nawet 100km/h.
Jak podaje portal tvnmeteo.pl, do końca dnia może spaść do 60 l/mkw. deszczu, a prędkość wiatru nadal będzie dochodzić do 100 km/h. Przy takiej pogodzie może dojść do powodzi. Szczególnie zagrożone są obszary południowo-zachodniej i północnej Anglii i Szkocji.
Ostrzeżenia powodziowe
"Spodziewamy się powodzi w całym kraju w poniedziałek i wtorek. Prosimy ludzi, żeby starali się zachować bezpiecznie, trzymali się z dala od wezbranych rzek i nie próbowali przejeżdżać przez zalane obszary" - poinformował w niedzielę David Jordan, dyrektor operacyjny Brytyjskiej Agencji Ochrony Środowiska.
Załamanie pogody stało się przyczyną śmierci jednej osoby. W niedzielę w londyńskim kompleksie botanicznym Kew Gardens złamana gałąź spadła na kobietę, która w następstwie urazu zmarła w szpitalu.
Autor: aw/ja