Nieznani sprawcy ściągnęli z postumentu ważące około 60 kg popiersie Władysława Reymonta, najprawdopodobniej w celu spieniężenia rzeźby w punkcie skupu złomu. Do kradzieży doszło w nocy z czwartku na piątek w Małkowie koło Sieradza (woj. łódzkie). O skandalicznym wyczynie złodziei poinformował serwis Sieradz.com.pl
"Nie sądzę by kradzieży dokonał miłośnik prozy, który popiersie chciał sobie ustawić w ogrodzie" - mówi Paweł Chojnowski z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.
Jak twierdzi rzecznik, do kompleksu pałacowo-parkowego mógł wejść właściwie każdy. "Przyjęliśmy kilka hipotez. Najbardziej prawdopodobna z nich zakłada, że były to osoby chcące sprzedać popiersie wykonane z brązu na skupie złomu".
Policjanci skierowani na miejsce kradzieży zabezpieczyli ślady wózka, przy pomocy którego przewieziono popiersie.
Autor: ak/jaś