"Ujawnić dane, niech się mierzą z rzeczywistością", "15 lat? Kpina!"

W grupę osób wjechał samochód bmw. Kierowca był pijany / fot. www.iswinoujscie.pl
W grupę osób wjechał samochód bmw

"15 lat? Kpina!" - piszą internauci, komentując karę jaka grozi 26-latkowi, który jadąc pod wpływem alkoholu zabił sześć osób. Po tragedii w Kamieniu Pomorskim wśród internautów zawrzało. Pod adresem 26-latka padają ostre słowa, internauci dyskutują też o tym, jak karać pijanych kierowców. "Dożywocie", "25 lat", "przymusowe prace" - to tylko niektóre propozycje.

Do wypadku doszło we środę ok. godz. 14. W grupę ludzi idącą po chodniku w Kamieniu Pomorskim (woj. zachodniopomorskie) wjechał samochód bmw. Pięć osób zginęło na miejscu, jedno z towarzyszących im dzieci zmarło w szpitalu, drugie walczy o życie. Czytaj więcej na Kontakcie 24

Po przyjeździe policji na miejsce okazało się, że samochodem kierował pijany 26-latek. Miał w wydychanym powietrzu dwa promile alkoholu. Został zatrzymany i będzie przesłuchany, gdy wytrzeźwieje. Samochodem wraz z nim jechała 20-letnia kobieta, która była trzeźwa.

Kierowcy, który był już karany za jazdę pod wpływem alkoholu (w 2006 roku zatrzymano mu na rok prawo jazdy), za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym pod wpływem alkoholu (prawdopodobnie taki zarzut usłyszy kierowca) grozi do 15 lat więzienia. Czytaj więcej na tvn24.pl

Jak karać?

Internauci są oburzeni czynem 26-latka. Większość z nich uważa, że jedynym zasadnym rozwiązaniem w tym przypadku powinien być najostrzejszy wymiar kary. "Dożywocie w bezwzględnej samotności i zakaz kontaktu z kimkolwiek" - w opinii @Jamesa, taka kara powinna spotkać pijanego kierowcę.

"Dla tego kierowcy powinno być dożywocie z możliwością warunku po 25 latach więzienie" - pisze użytkownik o nicku etgyertyerter.

@Kaliszanin także uważa, że maksymalna kara, jaka może spotkać 26-latka, jest nieadekwatna do popełnionego czynu. "15 lat? Kpina!" - pisze.

"Żadne sądy, bzdurne wyroki, zakazy itp. Jeśli nie odbierze mu się fizycznie możliwości prowadzenia samochodu, to na pewno znowu siądzie po pijaku" - uważa @kayak.

@Adam ocenia, że w takiej sytuacji, oprócz kary więzienia, powinna zostać zastosowana kara w postaci przepadku mienia i zakaz wykonywania zawodu (w zależności od tego, jaki on jest).

Nie więzienie, a obóz pracy

Internauci, choć w większości zgodni, że winny zasługuje na długoletni wyrok, są przeciwni temu, by mężczyzna przebywał w więzieniu. "Więzienie nic nie da. Będziemy my, podatnicy, go utrzymywać, czy to 10 lat czy do śmierci. Obóz pracy. Niech zarabia na siebie, swoją rodzinę i rodziny ofiar. A nie w ciepłym więzieniu, jeszcze zacznie się uczyć kodeksu i będzie żądać wizyt lekarskich, okularków, prawa do dżemiku i spacerków. Sio na Sybir. Szlag mnie trafia" - napisała @zła ja.

W podobnym tonie wypowiada się @Krzysztof. "Rosyjskie łagry o suchym chlebie i wodzie i odpowiednio ciężki kilof do łupania skał. Niech się męczy fizycznie i psychicznie" - podkreśla.

Ujawnić dane?

"On dostanie może 12 lat albo i mniej i teraz on będzie sobie grzecznie siedział, nic nie robił, a my wszyscy pracujemy, płacimy podatki i jeszcze będziemy go musieli utrzymywać! - oburza się @Krzysztof.

Niektórzy proponują także ujawnienie tożsamości 26-latka. "Ujawnić dane personalne i niech zmierzy się z rzeczywistością. Bo do więzienia to za mało i do tego na nasz koszt. To by była przesada" - stwierdza @Wojciech. "Po prostu go wypuśćcie... ludzie dokończą dzieła" - dodaje @Olga.

Zdarzają się także i opinie obronne w stosunku do kierowcy. "To był wypadek, on nie zrobił tego przecież specjalnie" - piszecie.

"Jesteśmy nieczuli"

"Jakakolwiek kara nie zwróci życia tym ludziom. Problemem jest brak profilaktyki i ogólne przyzwolenie społeczeństwa na jazdę po pijanemu. Gdyby zebrać informacje z kilku ostatnich dni, to większość pijanych kierowców jechało z pasażerami, którzy na pewno wiedzieli, że kierowca jest pijany. Jesteśmy jako społeczeństwo nieczuli na takie sytuacje ponieważ 'to nie moja sprawa' albo 'nie bede się wtrącał'. I tu jest problem" - zauważa @maciek.

"Zwróćmy uwagę, iż sprawca był pod wpływem legalnie kupionego środka odurzającego, jakim jest alkohol. Praktycznie nieograniczony dostęp do alkoholu skutkuje problemem pijanych kierowców, ludzi na ulicach itp. Pić trzeba umieć, a jak widać, jesteśmy społeczeństwem pijącym, ale chyba niepotrafiącym. Nadal po różnych spotkaniach towarzyskich, nieodłącznym elementem 'wspomnień' jest gadanie o tym, kto ile wypił i co zrobił. Nie wywołuje to wstydu, niezależnie od środowiska. A widok pijanych ludzi nad ranem na ulicy zazwyczaj bawi, a nie martwi" - napisał @Łukasz.

Autor: ap/ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W jednej z popularnych sieciowych restauracji policjant zostawił służbową broń. Do tej sytuacji doszło w Kole (woj. wielkopolskie). Broń zabezpieczyła miejscowa policja.

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Źródło:
TVN24

Zakończyło się ustawianie pociągu na tor przy stacji Wrocław Sołtysowice. W środę wieczorem z nieznanych przyczyn skład się wykoleił. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu, ale wciąż są niewielkie utrudnienia w ruchu drogowym na al. Poprzecznej.

Wykoleił się pociąg towarowy, udało się przywrócić ruch

Wykoleił się pociąg towarowy, udało się przywrócić ruch

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

"Groźnie wyglądający karambol na wiadukcie przy ulicy Marsa. Są dwie jednostki straży pożarnej, karetka i policja" - takie zgłoszenie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zderzenie na wiadukcie, jedna osoba trafiła do szpitala

Zderzenie na wiadukcie, jedna osoba trafiła do szpitala

Źródło:
Kontakt24

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który obowiązuje od 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Rozumiem niezadowolenie tych, którzy czekają na pieniądze, biorę to na klatę i przepraszam - mówi wiceministra Aleksandra Gajewska.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nie udało się uratować mężczyzny, który "utracił funkcje życiowe" podczas transportu na izbę wytrzeźwień w Białymstoku. Policja zapewnia, że "zgon nie był spowodowany czynnościami interwencyjnymi funkcjonariuszy". Przyczynę jego śmierci wyjaśni sekcja zwłok. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Mężczyzna zmarł w radiowozie

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Mężczyzna zmarł w radiowozie

Źródło:
Kontakt24

14 godzin trwała podróż pociągiem "Śnieżka" z Wrocławia do Warszawy w związku z trudnymi warunki atmosferycznymi, które spowodowały w nocy z wtorku na środę opóźnienia na kolei. Jedna z pasażerek składu poinformowała redakcję Kontaktu 24, że brakowało "jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu z pasażerami" i jest "mocno zdegustowana całą sytuacją". Rzecznik PKP Intercity zapewnił nas jednak, że "drużyna konduktorska opiekowała się podróżnymi i informowała o aktualnej sytuacji".

14 godzin z Wrocławia do Warszawy. "Brak jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu"

14 godzin z Wrocławia do Warszawy. "Brak jakiejkolwiek komunikacji ze strony obsługi pociągu"

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Duży kawałek lodu spadł z dachu jadącej ciężarówki wprost na wyprzedzający ją samochód osobowy. Odłamek trafił w dach, pozostawiając na nim wgniecenie. - Strach się bać, co by było, gdyby ten lód uderzył w moją przednią szybę - podkreślił właściciel samochodu, pan Tadeusz, który przesłał nam nagranie ze zdarzenia.

Odłamek lodu spadł z ciężarówki na jadący samochód. Nagranie

Odłamek lodu spadł z ciężarówki na jadący samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

Trudne warunki atmosferyczne spowodowały w nocy z wtorku na środę opóźnienia kilkuset pociągów. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relacje dotkniętych utrudnieniami pasażerów. - Sytuacja na sieci kolejowej stabilizuje się. Wszystkie linie kolejowe są przejezdne - przekazały PKP Polskie Linie Kolejowe.

Trudne warunki na kolei i ogromne opóźnienia. Wszystkie linie kolejowe są już przejezdne

Trudne warunki na kolei i ogromne opóźnienia. Wszystkie linie kolejowe są już przejezdne

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Z mostu gen. Stefana Grota-Roweckiego odpadła metalowa platforma. Zamontowana pod płytą przeprawy konstrukcja była używana podczas przeglądów technicznych. Jak zapewnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, uszkodzenie nie ma wypływu na ruch pojazdów i pieszych na moście.

Z mostu Grota-Roweckiego odpadła platforma

Z mostu Grota-Roweckiego odpadła platforma

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W aptekach w Polsce brakuje leku o nazwie Nakom Mite, który jest stosowany w leczeniu objawów choroby Parkinsona. Zgłoszenie w tej sprawie otrzymaliśmy na Kontakt24. "Z informacji uzyskanych od podmiotu odpowiedzialnego wynika, że kolejna dostawa przewidziana jest na koniec marca bieżącego roku" - poinformował Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Koncern Neuca zapewnia, że sprowadził odpowiednik leku.

W aptekach brakuje ważnego leku. "Już zaczynam się źle czuć"

W aptekach brakuje ważnego leku. "Już zaczynam się źle czuć"

Źródło:
tvn24.pl