Strażacy ugasili pożar magazynu meblowego, który wybuchł w nocy z czwartku na piątek w warszawskim Rembertowie. Podczas przeszukiwania pogorzeliska znaleziono ciało jednej osoby. Przyczyny pożaru wyjaśni prokuratura. Zdjęcia i film otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internautów.
Pożar wybuchł po godz. 1 w nocy w magazynie meblowym przy ul. Marsa. Płomienie objęły powierzchnię około 1200 m kw. Obecni na miejscu strażacy przez całą noc dogaszali pożar. Jak informował Nikodem Kiełbowicz z warszawskiej straży pożarnej, w magazynie zgromadzona była duża ilość materiałów łatwopalnych - m.in. mebli, antyków oraz sprzęt AGD i RTV. Było duże zadymienie.
"W trakcie przeszukiwania pogorzeliska odnaleziono ciało jednej z osób" - mówił Paweł Frątczak, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej. Kiełbowicz uzupełnił, że prawdopodobnie był to pracownik tego budynku. Obecnie trwają prace rozbiórkowe.
Zamarzała woda
Frątczak podkreślał, że akcję - poza dużą powierzchnią pożaru i zadymieniem - utrudniała zimowa aura: strażakom zamarzała na mrozie woda, którą trzeba było dowozić. "Od początku tego roku był to jeden z największych pożarów w kraju" - zaznaczył.
Jak poinformował PAP, od początku roku w całym kraju wybuchło ponad osiem tysięcy pożarów, w których zginęło 65 osób, a blisko 500 zostało poszkodowanych.
Autor: js/aw