Uderzył w drzewo, potem w znak. Na koniec auto stanęło w płomieniach
Kierowca mercedesa zginął na miejscu, a jego dwóch pasażerów trafiło do szpitala po wypadku, do którego doszło w miejscowości Mielenko (woj. zachodniopomorskie). 42-letni mężczyzna uderzył samochodem w przydrożne drzewo, potem w znak, a auto stanęło w płomieniach. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24 od @arka11.
Wypadek miał miejsce w miejscowości Mielenko około godziny 3.30. "Kierowca mercedesa na łuku drogi prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w przydrożne drzewo, a następnie w znak drogowy" - poinformowała st. sierż. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. Dodała, że samochód zatrzymał się na jezdni kilkanaście metrów dalej i stanął w płomieniach.
"Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzali reanimację kierowcy do momentu przyjazdu karetki pogotowia. Jednak nie udało się go uratować" - powiedziała st. sierż. Kosiec. 42-letni mężczyzna zmarł na miejscu. Pozostali dwaj pasażerowie zostali przewiezieni do koszalińskiego szpitala. Ich życie nie jest zagrożone.
Policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Koszalinie prowadzą w tej sprawie postępowanie.
Autor: aw/jas
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Wyprzedzanie zaczął w miejscu, w którym nie powinien i niemal w ostatniej chwili uciekł przed zderzeniem czołowym z ciężarówką. Kierowca osobowego samochodu miał sporo szczęścia i znacznie mniej rozsądku.
Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"
- Źródło:
- Kontakt24, tvn24.pl
71-letnia mieszkanka Będzina twierdzi, że została zaatakowana podczas spaceru przez dwa duże psy. Zwierzęta zagryzły jej 16-letniego pieska Kajtka. Kobiecie pomogli przechodnie. Agresywne psy trafiły do schroniska. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.
"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył
Strażacy dogaszają pożar autobusu w Dąbrowie Górniczej (województwo śląskie). Dymiący się silnik w porę zauważył kierowca, który kazał pasażerom opuścić pojazd. Kiedy pojawił się ogień, w środku już nikogo nie było.
Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec
Mieszkańcy południowej części Polski przysyłają do naszej redakcji nagrania, na których widać bądź słychać lecące po niebie obiekty. Świadkowie są zaniepokojeni, że to drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną.
Nagrania ze spadającymi obiektami. "Pierwsza myśl, że to wybuch wojny"
Na maszcie telekomunikacyjnym w Wysokiem Mazowieckiem ktoś umieścił flagę z sierpem i młotem. Zauważył ją właściciel terenu. Początkowo myślał, że to "chuligański wybryk". Po doniesieniach o przekroczeniu polskiej granicy przez obce drony zdecydował się zawiadomić służby.
Flaga z sierpem i młotem na maszcie telekomunikacyjnym
Burze przetoczyły się w poniedziałek przez Polskę. W związku z trudną sytuacją pogodową strażacy interweniowali ponad 400 razy. Ich działania polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi i wypompowywaniu wody z zalanych terenów. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w Małopolsce.
"Wody było po kolana". Powalone drzewa, setki interwencji
W niedzielę mogliśmy podziwiać wyjątkowe zjawisko astronomiczne - zaćmienie Księżyca. Było ono widoczne w Polsce. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.