Uderzył kontenerem w wiadukt. Powalona latarnia i zniszczone auta
Zderzenie trzech samochodów, jedna osoba ranna, zniszczona sygnalizacja świetlna i powalona latarnia - takie są skutki uderzenia naczepy samochodu ciężarowego w jeden z wiaduktów w Poznaniu. Zdjęcia z trasy S5 przesłał na Kontakt 24 @Michał.
Do zdarzenia doszło około godziny 15.30 na drodze S5 (ulica Głogowska) w kierunku Stęszewia.
"Samochód ciężarowy zawadził częścią ładunkową o wiadukt. W efekcie kontener spadł uszkadzając latarnię, sygnalizację świetlną oraz nawierzchnię drogi" - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 nadkom. Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego poznańskiej policji.
Przewrócona latarnia i zderzenie aut
Jak dodała policjantka, uszkodzona latarnia przewróciła się na przeciwległy pas ruchu. Kierowcy zaczęli gwałtownie hamować, co spowodowało kolizję trzech samochodów. Jedna osoba została przewieziona do szpitala na badania. Kierowca ciężarówki był trzeźwy.
Na trasie w kierunku Stęszewia nadal występują utrudnienia. Strażacy próbują usunąć kontener z drogi. Ruch odbywa się jednym pasem.
Autor: aolsz//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.
Pożar w Sochaczewie. W okolicy Zalewu w Boryszewie paliła się hala namiotowa z chemikaliami na terenie jednego z zakładów. Urząd miasta poinformował, że sprawdzono jakość powietrza i nie stwarzała ona zagrożenia dla mieszkańców.
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
"Sześć minut wisieliśmy nad Soliną, bez żadnych informacji"
Ogień został zauważony w restauracji fast food w Grudziądzu przed południem w niedzielę. W środku było około 50 osób, pracowników i klientów. Uciekli przed przybyciem strażaków, nic nikomu się nie stało. Restauracja liczy straty, są wysokie.
Burze z gradem przechodziły w niedzielę nad Polską. W południowej części kraju strażacy mieli pełne ręce roboty - na Podkarpaciu doszło do przerw w dostawach prądu, a w Małopolsce wiatr zwiał dach z kościoła. Groźnie wyglądające chmury szelfowe pojawiły się także na północy.