Uczniowie w szpitalu i ewakuacja. "Ktoś mógł rozpylić jakąś substancję"


Wymioty, ból głowy i złe samopoczucie - na takie objawy zaczęli skarżyć się uczniowie liceum w Łowiczu (woj. łódzkie). W sumie 25 osób trafiło do szpitala, około 400 innych zostało ewakuowanych do jednej z hal sportowych. Najpewniej w szkole została rozpylona jakaś substancja - informowały służby. Zdjęcie sprzed budynku otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internauty o nicku danpas.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Pierwsze niepokojące sygnały pojawiły się około godz. 9. Cztery uczennice zaczęły skarżyć się na złe samopoczucie.

- Pojawiły się wymioty i inne problemy żołądkowe. Dziewczynki trafiły do szpitala. My zaczęliśmy sprawdzać, czy na terenie placówki mogło dojść do zatrucia - powiedział tvn24.pl mł. bryg. Jan Gładys z łowickiej straży pożarnej.

Zajęcia nie odbywały się w żadnej pracowni chemicznej. Strażacy nie wykryli w szkole żadnej substancji, która mogła się przyczynić do złego samopoczucia uczniów.

Ktoś coś rozpylił?

Kilkadziesiąt minut później zaczęły się pojawiać kolejne przypadki zasłabnięć. Łącznie dziewięć osób trafiło do szpitala.

Na miejsce wrócili strażacy i został wezwany inspektor sanitarny.

- Szybko okazało się, że za złym samopoczuciem uczniów nie może stać zatrucie pokarmowe. Chorzy uczniowie nie jedli tego samego - informuje Zbigniew Liberski z biura zarządzania kryzysowego w Łowiczu.

Co więcej - według wstępnych ustaleń - w ogóle nie mieli ze sobą styczności. Sprawa jest o tyle tajemnicza, że i podczas drugiej wizyty strażakom nie udało się stwierdzić, że w szkole znajdowała się jakakolwiek podejrzana substancja. Żadnego skutku nie przyniosły też szczegółowe badania, które wykonali funkcjonariusze specjalistycznej grupy ratownictwa chemicznego.

- Szkoła nie ma kotłowni, więc w grę nie wchodzi zatrucie tlenkiem węgla. Możliwe, że została rozpylona jakaś substancja, która po prostu jest obecnie nie do wykrycia - powiedział st. bryg. Jan Gładys.

Taką samą wersję przedstawiał Zbigniew Liberski z biura zarządzania kryzysowego.

- Na razie to jedyna prawdopodobna wersja, ale weryfikujemy wszystkie inne scenariusze - dodał Liberski.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Uczniowie pod kluczem

Wszyscy uczniowie II LO w Łowiczu, którzy byli dzisiaj w szkole (około 400 osób), zostali ewakuowani do hali sportowej przy ul. Topolowej.

Zbigniew Liberski z biura zarządzania kryzysowego mówił, że nikt nie mógł opuścić tego miejsca co najmniej do godziny 14.00.

Jak po godzinie 15.00 powiedział redakcji Kontaktu mł. bryg. Gładys, niektóre z ewakuowanych osób poczuły się źle już będąc w hali. Zostały przewiezione do szpitala. - Łącznie 25 osób jest hospitalizowanych - poinformował.

- Strażacy już zakończyli pracę. Przyczynę zdarzenia ustala policja - poinformował rzecznik łowickiej straży.

Czytaj także na tvn24.pl

Autor: bż/kv,aka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W kamienicy przy ul. Mostowej w centrum Poznania spłonęło całe poddasze. Specjaliści z nadzoru budowalnego przeprowadzili już oględziny wewnątrz budynku. Wiadomo, że właściciela obiektu zobowiązano do zabezpieczenia dachu i przedstawienia protokołu, który pozwoli podjąć kolejne decyzje, w tym tę kluczową dla mieszkańców.

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka, wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24

Daniele pojedynkowały się w okolicach szpitala. Nagranie zostało zarejestrowane w Wejherowie (woj. pomorskie), a otrzymaliśmy je na Kontakt24.

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Źródło:
Kontakt 24, Lasy Państwowe