Około 370 osób ewakuowano w środę z gimnazjum przy ulicy Szkolnej w Stargardzie Szczecińskim (woj. zachodniopomorskie). Wszystko z powodu gazu pieprzowego, który rozpyliła najprawdopodobniej 15-latka. Sześcioro uczniów trafiło do szpitala na obserwację. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24 od jednego z internautów. "Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 9.53. Na miejsce pojechały trzy zastępy strażackie. Jak się okazało, w jednym z pomieszczeń gimnazjum przy ulicy Szkolnej rozpylono gaz pieprzowy. Jeszcze przed przybyciem strażaków dyrekcja zarządziła ewakuację około 370 osób - zarówno uczniów jak i pracowników" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Sławomir Łagonda z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie Szczecińskim.
Gaz rozpyliła prawdopodobnie 15-latka
"Ze wstępnych ustaleń wynika, że gaz rozpyliła najprawdopodobniej 15-letnia uczennica. Policjanci prowadzą w tej sprawie czynności" - poinformował Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Szczecińskim. Jak wyjaśniał Sławomir Łagonda, nastolatka psiknęła gazem pieprzowym prawdopodobnie dwukrotnie. "To był taki środek do obrony przed psami w aerozolu. Strażacy musieli przewietrzyć budynek" - tłumaczył. Dodał, że wielu uczniów (już po ewakuacji) zaczęło uskarżać się na różne dolegliwości. Na miejsce przyjechały karetki.
Uczniowie w szpitalu
"Ostatecznie do szpitala trafiło sześć osób. Przebywają na obserwacji. Skarżyły się na szczypanie oczu" - wyjaśnił Łukasz Famulski z KPP w Stargardzie Szczecińskiem. "Przed godziną 12 pozostali uczniowie wrócili na lekcje" - dodał policjant.
Autor: kde/ja