Wielu Polaków mieszkających w Libii zdecydowało się opuścić ogarnięty wojną kraj i wyjechać do Polski. Wczoraj na warszawskim Okęciu wylądowała pani Inka, która od lat mieszka w Bengazi.
Wiadomość o powrocie Polki przekazała nam jej przyjaciółka Ewelina.
Powrót do Polski był możliwy dzięki ambasadzie w Kairze, której pracownicy pomogli pani Ince. "Jak wojska podeszły do Bengazi, to ja już chciałam wyjechać" - mówiła na lotnisku im. Fryderyka Chopina na Okęciu.
Nie wszyscy jednak Polacy zdecydowali się wyjechać z opanowanej przez wojska Libii. Jak powiedziała pani Inka, w Bengazi zostało wielu jej znajomych. Rodacy opuszczają także miasto Derny.
W Bengazi pozostała między innymi siostra pani Inki, Joanna, z którą rodzina usiłuje się skontaktować.
Autor: ak//ŁUD