Półmetrowy słup wody, który wczoraj wieczorem wystrzelił na ulicy Śliwy w Olsztynie, w ciągu zaledwie kilku chwil przemienił ulicę w miejskie jezioro. Na miejscu okazało się, że przyczyną zalania jest awaria rury wodociągowej. Do akcji wypompowywania wody ruszyli strażacy. Droga została zamknięta, policja zorganizowała objazdy, a okoliczni mieszkańcy pozostali bez bieżącej wody. Zdjęcia i filmy zamieścił na swoim reporterskim profilu Romuald_Lagun.
Jak informuje "Gazeta Olsztyńska", półmetrowy słup wody wystrzelił około godziny 19. Tysiące litrów zalały ulicę Śliwy łączącą się z Aleją Warszawską. Rwący potok zalał blisko 300-metrowy odcinek drogi. Do akcji ruszyli strażacy, którzy musieli jak najszybciej wypompować wodę (przy tak niskich temperaturach, woda natychmiast zamarzała, tworząc na powierzchni niebezpieczne lodowisko). Ponadto, zalaniem zagrożone były okoliczne domy.
Całą akcję nadzorowało Centrum Zarządzania Kryzysowego. Jak nas poinformowano, woda została wypompowana do pobliskiej łąki, a na oblodzoną drogę wyruszyły cztery pługopiaskarki. Około godziny 2 w nocy oba pasy ruchy zostały ponownie otwarte dla ruchu. Dla dodatkowego bezpieczeństwa wprowadzono chwilowe ograniczenia prędkości do 40 km/h.
Autor: eg//tka