Tupolew o numerze bocznym 102 wyruszył dziś rano z Okęcia do Mińska Mazowieckiego. Samolot oznakowany jeszcze biało-czerwoną szachownicą będzie tam czekał na kupca. Prawdopodobna data sprzedaży maszyny to pierwszy kwartał przyszłego roku. Świadkiem wylotu Tu-154M z warszawskiego lotniska był Reporter 24, jackowlew.
Zajmował za dużo miejsca
Jak w rozmowie z TVN24 poinformował ppłk Robert Kupracz, rzecznik prasowy Sił Powietrznych, Tu-154M został przebazowany do Mińska Mazowieckiego. Tam samolot zostanie zakonserwowany i znajdzie się pod opieką wojskowych techników.
Wojsko informuje, że maszyna zajmowała na Okęciu zbyt dużo miejsca, dlatego postanowiono ulokować ją w bardziej ustronnym miejscu.
Rzecznik zaprzeczył, jakoby Tupolew miał wzbijać się w powietrze po raz ostatni. Wcześniej takie spekulacje pojawiały się na forach lotniczych. "To nie jest jego ostatni lot" - zapewnił Kupracz.
Zostanie wystawiony w przetargu
Tu-154M o numerze bocznym 102 wykorzystywany był do transportu VIP-ów. Po katastrofie w Smoleńsku jego loty wstrzymano, a maszyna wykorzystywana była przez ekspertów badających przyczyny tragedii.
Gdy w sierpniu ogłoszono rozwiązanie 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, wkrótce potem szef MON podjął decyzję o przekazaniu do Agencji Mienia Wojskowego sześciu maszyn, które wykorzystywano do transportu VIP-ów. Ostatecznie ustalono, że do przetargu organizowanego przez AMW trafią trzy statki powietrzne: Tupolew i dwa Jaki-40. Przetarg zaplanowano na pierwszy kwartał 2012 roku.
Autor: ak//ja