Kolejny lot testowy Tu-154 o numerze bocznym 102. Tym razem internauci wypatrzyli maszynę nad Świdwinem (woj. zachodniopomorskie), Luboniem i lotniskiem Krzesiny w woj. wielkopolskim. Jak zapewniła na antenie TVN24 rzeczniczka MSWiA, dzisiejszy test nie oznacza, iż nie powiódł się ten, który był przeprowadzany we wtorek, a o którym również informowali nasi internauci.
Eksperyment odbył się w pobliżu kilku lotnisk wojskowych: w Powidzu, Poznanu-Krzesinach i Świdwinie.
Na pokładzie Tu-154M 102 byli przedstawiciele komisji szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Jerzego Millera, która wyjaśnia przyczyny katastrofy z 10 kwietnia 2010 r., a także załoga 36. Specpułku.
Szczegóły objęte tajemnicą
Poprzedni eksperyment, który został przeprowadzony w miniony wtorek w okolicach lotniska w Powidzu, miał m.in. wyjaśnić, czy załoga użyła systemu automatycznego przerwania podejścia i odejścia na bezpieczną wysokość oraz jak ten system mógł zadziałać.
Po zakończeniu testu komisja nie ujawniła żadnych szczegółów. Tak będzie i teraz, gdyż - jak podkreśliła rzeczniczka MSWiA - trzeba poczekać na raport z prac komisji Millera.
Autor: ja//ŁUD