Do serii pożarów doszło w nocy z piątku na sobotę w Ostrowie Wielkopolskim. Za wszystkimi stoi prawdopodobnie jeden człowiek, którego zarejestrowały kamery monitoringu przy jednym z trzech miejsc, gdzie pojawił się ogień. Informacje i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Na nagraniu, które otrzymaliśmy od serwisu InfOstrow, widać mężczyznę w kapturze, zbliżającego się do pojemników ze śmieciami przy ulicy Wrocławskiej 26 w Ostrowie Wielkopolskim. Film pokazuje, jak w pewnym momencie otworzył jeden z kontenerów i podłożył ogień. W następnej chwili kosz zaczyna płonąć, a mężczyzna oddala się z miejsca zdarzenia.
Na kuble na śmieci jednak się nie skończyło. Ogień zajął sklep, przy którym stał kontener. Kamery nagrały też trzy osoby, które zauważyły pożar. Na monitoringu widać, jak jedna z kobiet wyciągnęła telefon i prawdopodobnie zawiadomiła służby. Po kilkunastu minutach na miejscu zjawili się strażacy.
Trzy pożary w ciągu godziny
To nie jedyne zgłoszenie, który otrzymali w sobotę strażacy. - Tej samej nocy w ciągu godziny doszło do trzech pożarów. Pierwszy wybuchł przy ulicy Wrocławskiej 16. Spłonęły kubły na śmieci. Drugi pożar gasiliśmy przy ulicy Wrocławskiej 26. Tu także płonęły kubły na śmieci, ale zapalił się od nich sklep z odzieżą. Trzeci pożar wybuchł przy ulicy Kościuszki - wylicza dyżurny ostrowskiej straży pożarnej.
Wszystkie trzy pożary gasiły trzy zastępy straży, które przemieszczały się z jednego pożaru na drugi. Straty oszacowano łącznie na ponad 20 tysięcy złotych. Mężczyznę, którego zarejestrowała kamera monitoringu, poszukuje ostrowska policja.
Autor: FC/mś