Rekordowo niska temperatura coraz bardziej daje się odczuć podróżnym. Pasażerowie PKP przejeżdżający w okolicach Łodzi musieli liczyć się dziś z opóźnieniami spowodowanymi pękniętą pod wpływem mrozu szyną kolejową. O utrudnieniach w okolicach Witoni poinformował redakcję Kontaktu 24 jeden z internautów.
Informację o usterce potwierdził nam Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP Polskich Lini Kolejowych. "O godzinie 9:53 koło stacji Witonia pękła szyna. Udało się ją naprawić o godzinie 11.21" - powiedział rzecznik. Ze względu na prowadzone prace naprawcze, odnotowano opóźnienia pięciu pociągów. Największe opóźnienie jednego ze składów trwało ponad godzinę.
"Teraz sytuacja jest już opanowana, pociągi ruszyły" - powiedział Łańcucki.
W związku z utrzymującym się mrozem, stal staje się bardziej krucha i podatna na uszkodzenia. "W ciągu doby mamy niekiedy kilkadziesiąt takich przypadków, jednak ich skala jest różna, często zdarzają się na mało uczęszczanych trasach. Nie ma większych problemów" - uspokajał rzecznik PKP PLK. "Prawie 3 tysiące osób dyżuruje, by takie usterki szybko naprawiać" – zapewnił Łańcucki.
Zwiększają siły
Na noc z czwartku na piątek PKP PLK przygotowało także większą ilość lokomotyw spalinowych i elektrycznych mających służyć do ewentualnego odholowywania z trasy pociągów. Wzięto pod uwagę możliwość wystąpienia podczas mrozów większej ilości uszkodzeń trakcji bądź taboru. Zwiększony skład przygotowano także na noc z piątku na sobotę.
Autor: dke, ak//tka