Zimowa aura nie sprzyja kierowcom. Przekonał się o tym motorniczy łódzkiego tramwaju, który zjechał z oblodzonych szyn. O zdarzeniu, do którego doszło po godzinie 10 poinformowali nas Reporterzy 24 ketug i Sounder.
Jak poinformował nas Grzegorz Wawryszuk z Komendy Wojewódzkiej Policji, drogowcy w ciągu zaledwie 10 minut zdołali wprowadzić tramwaj na tory. Po ich interwencji motorniczy pojechał w kierunku następnego przystanku. Przyczyną wykolejenia była najprawdopodobniej oblodzona zwrotnica. Jak powiedział rzecznik, kierujący tramwajami jeżdżą wolno i mało prawdopodobne jest, aby przyczyną zdarzenia była nieostrożna jazda motorniczego.
Autor: ak//jaś