Kierowca ciężarówki mimo zakazu podejmuje próbę wyprzedzenia busa. Zjeżdża na przeciwny pas i zderza się z nadjeżdżającym fiatem. Jego kierowca ginie na miejscu. Mężczyzna został zatrzymany, a we wtorek sąd zdecydował o dwumiesięcznym tymczasowym areszcie. Może wyjść z niego za kaucją. Za spowodowanie wypadku grozi mu do ośmiu lat więzienia. Film przedstawiający okoliczności, w jakich doszło do tragedii na krajowej "61" w miejscowości Popowo (woj. podlaskie), otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Sąd Rejonowy w Grajewie zdecydował o tymczasowym dwumiesięcznym areszcie dla zatrzymanego mężczyzny. Jest to areszt warunkowy, jeśli zatrzymany wpłaci w ciągu czternastu dni kwotę 20 tysięcy złotych areszt zostanie uchylony - powiedział we wtorek w rozmowie z TVN24 Jan Leszczewski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Łomży.
Jak tłumaczył rzecznik, sąd zdecydował się na tymczasowy areszt, ponieważ istnieją obawy o mataczenie w sprawie. - Podejrzany przyznał się do naruszenia zasad w ruchu drogowym i ograniczył się do wyjaśnienia swojej sytuacji osobistej. Prosił o odstąpienie od tymczasowego aresztowania - dodał rzecznik sądu w Łomży.
Czołowe zderzenie
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę około godziny 15 na odcinku Łomża-Grajewo. - Samochód ciężarowy z cysterną przewożący 20 ton asfaltu zderzył się czołowo z jadącym w kierunku Grajewa fiatem punto - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 asp. Wiesław Dembiński, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Grajewie.
Na nagraniu, jakie wpłynęło na Kontakt 24 widzimy, jak pojazd mija znak zakazujący wyprzedzania przez samochody ciężarowe. Po kilkunastu sekundach kierowca ciężarówki podejmuje jednak próbę wyprzedzenia jadącego przed nim pojazdu. Włącza kierunkowskaz i zderza się z jadącym przeciwnym pasem fiatem.
Był trzeźwy
Jak poinformował asp. Wiesław Dembiński, kierowca fiata punto zginął na miejscu. Mężczyzna miał około 40 lat. Kierowca cysterny to 36-letni mieszkaniec powiatu działdowskiego. Został przebadany na zawartość alkoholu. Był trzeźwy.
Nawet 8 lat więzienia
- Prokurator postawił mu zarzut popełnienia przestępstwa określonego w art. 177 par. 2 kodeksu karnego, to jest spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym - poinformował w rozmowie z TVN24 Józef Iwański, z Prokuratury Rejonowej w Grajewie. - Podejrzany sam nie potrafił wyjaśnić tego, co zrobił, tłumaczył się nieuwagą - dodał.
Autor: sc,ank,kab//tka,popi,aw