To była niecodzienna bitwa, na widok której niejednemu pociekła ślina. Mieszkańcy Lubomierza (woj. dolnośląskie) wyposażeni w słodką amunicję, już po raz szósty stanęli po dwóch stronach barykady. Cel: wytarzać przeciwnika w tortowej masie. Świadkiem tej zaciętej walki był Reporter 24 lukplo, który podzielił się z nami filmem z tego wydarzenia.
"W ucho, w oko" - zagrzewał do walki spiker prowadzący Słodką Bitwę o Miedzę w Lubomierzu. Błyskawicznie w ruch poszło kilkadziesiąt tortów, które lądowały na twarzach przeciwników.
Wielka Lubomierska Wojna Tortowa, obyła się w ramach XVI Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Komediowych. Jego organizatorem jest Stowarzyszenie Miłośników Filmów Komediowych "Sami Swoi" w Lubomierzu.
Komediowa stolica
Niedziela jest ostatnim dniem festiwalu, który rozpoczął się w czwartek. Podczas tej imprezy można było obejrzeć kilkadziesiąt filmów - zarówno nowych produkcji, jaki i popularnych komedii, które na stałe wpisały się w historię polskiej kinematografii.
Lubomierz nieprzypadkowo jest gospodarzem tego wydarzenia. To właśnie w tym najmniejszym z dolnośląskich miast w latach 60. XX w. Sylwester Chęciński kręcił kultową komedię "Sami swoi".
Wieczorem odbędzie się ceremonia rozdania nagród festiwalowych konkursów filmowych. Na laureatów czekają Złote, Srebrne, Kryształowe i Brązowe Granaty. Do rywalizacji stanęło dziesięć filmów, wśród nich "Baby są jakieś inne" Marka Koterskiego czy "Sztos 2" Olafa Lubaszenko. Zostaną również przyznane "Zawleczki" czyli nagrody w konkursie Śmiesznego Filmu Niezależnego.
Autor: db/KS