Torowisko pod wodą. Nie jeździły tramwaje
Przed godziną 16 udało się wypompować wodę, która zalała torowisko na rogu ulicy Rembielińskiej i Bartniczej w Warszawie. Awaria, do której doszło około godz. 14, spowodowała poważne utrudnienia komunikacyjne. "Stoją tramwaje. Totalny paraliż" - informował po godzinie 14 na Kontakt 24 jeden z mieszkańców. Zdjęcia zalanego torowiska otrzymaliśmy od internauty o nicku @Gie.
"Doszło do awarii przewodu o średnicy 200 mm pod ul. Rembielińską, wzdłuż torowiska" - powiedział w rozmowie z tvnwarszawa.pl Roman Bugaj z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Woda zalała ul. Rembielińską na odcinku 100 m. Tramwaje nie jeździły w obu kierunkach i skierowane były na objazdy. Na ul. Rembielińskiej ruch aut odbywał się wahadłowo.
Wodę z torowiska udało się wypompować kilka minut przed 16.00 i po kilku minutach tramwaje wróciły na ul. Rembielińską. MPWiK podstawiło beczkowozy, ponieważ bez wody zostały dwa dziesięciopiętrowe bloki przy ul. Bolesławickiej 22 i 24. Wody nie ma również w jednym sklepie i na pobliskim bazarku.
Autor: js//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Naczelnik wydziału prewencji policji w Pionkach (Mazowieckie) miał 0,18 miligramów alkoholu w wydychanym powietrzu. Tego samego dnia został zawieszony w obowiązkach i wszczęto procedurę wydalenia go ze służby.
Naczelnik "po użyciu" alkoholu w komendzie, wcześniej miał prowadzić samochód
- Źródło:
- Kontakt24
W czwartek po południu na Puławskiej doszło do wypadku z udziałem motocyklisty. Były duże utrudnienia w kierunku Śródmieścia.
W nocy zapaliło się składowisko odpadów w Sokołowie (Mazowieckie). W akcji gaśniczej brali udział strażacy z Pruszkowa. Nie było osób poszkodowanych.
Nocny pożar składowiska odpadów. Kolejny w tym roku
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Pogoda w górach w piątek wymagała sporej ostrożności. Padał śnieg i deszcz ze śniegiem, a szlaki były miejscami śliskie i nieprzetarte. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegały przed bardzo trudnymi warunkami do uprawiania turystyki.
"Otwieram okno, a tutaj śnieg. To było naprawdę wow"
Lubelski kurator oświaty przygląda się sprawie udziału młodzieży w konferencji w szkolnej hali w Tomaszowie Lubelskim, w której wziął udział Robert Bąkiewicz. Do kuratorium wpłynęły zapytania w tej sprawie. Wątpliwości wzbudziło między innymi to, że konferencja odbywała się na terenie szkoły. - Konferencja o takiej tematyce nie powinna odbywać się w szkole, a dzieci nie powinny być jej słuchaczami - uważa matka jednego z uczniów, który wziął udział w wydarzeniu.
Konferencja z udziałem Bąkiewicza w szkolnej hali. Napisała do nas oburzona matka uczniów
Samolot lecący we wtorek z hiszpańskiej Malagi do Warszawy został przekierowany i wylądował w połowie drogi, w Nicei. Wcześniejsze lądowanie było wymuszone zachowaniem znajdującego się na pokładzie Daniela Martyniuka, syna znanego piosenkarza disco polo - wynika z relacji otrzymanej na Kontakt24. Linie lotnicze skomentowały sprawę dla tvn24.pl.
Samolot musiał wcześniej lądować z powodu Daniela Martyniuka, interweniowała policja
Trwająca w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) termomodernizacja szkoły podstawowej i brak centralnego ogrzewania stały się powodem sporu między rodzicami a szkołą oraz gminą a wykonawcą. Burmistrz oskarża firmę o niedotrzymanie terminu, z kolei wykonawca tłumaczy, że opóźnienia wynikły z decyzji gminy o zmianie projektu.
Spór o termomodernizację szkoły w Chociwlu. Gmina i wykonawca przerzucają się odpowiedzialnością
Wolter, niewielki mieszaniec został zaatakowany na Woli przez agresywnego psa w typie amstaffa. Czworonóg jest postrachem okolicy. Mieszkańcy twierdzą, że już kilkukrotnie atakował inne zwierzęta. Sprawą zajmuje się policja.
Woltera pogryzł pies w typie amstaffa. Jest postrachem wolskich osiedli
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, Kontakt 24
Zorza polarna pojawiła się w nocy z soboty na niedzielę na Polskim niebie. W niektórych regionach obserwacjom sprzyjała pogoda - niebo było bezchmurne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Światła Północy pomalowały niebo nad Polską
Kotka Pepsi, znana z tego, że szybko wracała do domu, tym razem zniknęła na tydzień. Wróciła w stanie agonalnym z 18 ranami postrzałowymi na ciele. - Ktoś potraktował ją jak żywą tarczę - mówi właścicielka zwierzęcia z Wrocławia. Sprawą zajmuje się policja. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.
