"To nietypowe zdarzenie". Prokurator ukradł batoniki i krem?

Prokurator ukradł batoniki i krem?

- Ochroniarze sklepu przyłapali na gorącym uczynku prokuratora, który robił tam zakupy i przy kasie sięgnął po dwa batoniki i krem, po czym schował te przedmioty do kieszeni - relacjonował reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz. Zgłoszenie o kradzieży w jednym z dyskontów otrzymała również Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy. Dotyczyło ono jednego z prokuratorów Prokuratury Rejonowej w Szubinie - Ośrodek Zamiejscowy w Żninie. Trwa postępowanie wyjaśniające. Pierwszą informację o tym incydencie dostaliśmy na Kontakt24.

Informację otrzymaliśmy od internauty. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z prok. Janem Bednarkiem, rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

- Otrzymaliśmy takie zgłoszenie o kradzieży w jednym z dyskontów. Dotyczy Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Szubinie - Ośrodek Zamiejscowy w Żninie - poinformował.

"Nietypowe zdarzenie"

- To nietypowe zdarzenie - ocenił prok. Bednarek w środę w rozmowie z naszą redakcją. Sprawa dotyczy prokuratora z dwudziestoletnim doświadczeniem.

Jak powiedział Bednarek, prokurator miał ukraść dwa batony i krem. - Nie znamy jeszcze jego stanowiska - powiedział rzecznik. W tej chwili podejrzewany przebywa w szpitalu na badaniach, które "mają określić, czy jakieś problemy zdrowotne mogły mieć wpływ na to zachowanie". Prokurator z Bydgoszczy nie mógł udzielić nam informacji, o jakie badania chodzi.

Złapany na gorącym uczynku

Jak relacjonował reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz, prokurator został przyłapany na gorącym uczynku podczas robienia zakupów. - Już przy kasach sięgnął po dwa batoniki i krem do pielęgnacji ciała, po czym te trzy przedmioty schował dyskretnie do kieszeni - mówił Sidorkiewicz. Wartość tych przedmiotów to około 15 zł.

Z relacji reportera wynika, że ani ochroniarze, ani policjanci, którzy przybyli na miejsce nie mieli wątpliwości, że było to "świadome działanie". - To była świadoma kradzież, całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu i widać, że prokurator świadomie wkładał rzeczy do kieszeni - powiedział.

"Zasłonił się immunitetem"

- Podczas legitymowania zatrzymanego okazało się, że jest on urzędnikiem państwowym, ale nie miał przy sobie legitymacji służbowej - powiedział nadkom. Maciej Daszkiewicz z bydgoskiej policji. W związku tym policjanci udali się z mężczyzną do prokuratury, gdzie ten się wylegitymował i zasłaniając immunitetem, odmówił składania zeznań.

Jaka kara?

Ze względu na bardzo niską wartość skradzionych przedmiotów, czyn ten zakwalifikowany jest jako wykroczenie, a nie przestępstwo. W związku z tym prokurator nie poniesie żadnej odpowiedzialności karnej.

Jednak jak powiedział Mariusz Sidorkiewicz, prokurator "pozostanie bezkarny", ponieważ "prokuratorski immunitet chroni przed jakąkolwiek odpowiedzialnością za jakiekolwiek wykroczenie".

"Uchybienie godności urzędu"

Wydaje się więc, że jedyne co grozi prokuratorowi to odpowiedzialność dyscyplinarna. - Jeśli okaże się, że było to działanie świadome, będzie odpowiadał za uchybienie godności urzędu - poinformował prok. Bednarek.

Co za to grozi 53-letniemu prokuratorowi? Jak się dowiedzieliśmy, jest pięć rodzajów kar dyscyplinarnych - upomnienie, nagana, usunięcie z zajmowanej funkcji, przeniesienie na inne miejsce służbowe albo wydalenie ze służby. - Decyzję podejmuje sąd dyscyplinarny - dodał Bednarek.

Trwa postępowanie wyjaśniające okoliczności i motyw działania prokuratora.

Autor: ap,gk/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W Bydgoszczy doszło do wykolejenia tramwaju. Pojazd uderzył w budynek dawnego klubu Savoy. Jak podają lokalne media, w składzie było około 30-50 osób.

Wykolejony tramwaj uderzył w budynek

Wykolejony tramwaj uderzył w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego tuż przez przejazdem kolejowym wyminął inne pojazdy i przejechał przez tory tuż przez zamknięciem rogatek. Niebezpieczny manewr nagrał inny kierujący.

Wyminął samochody i przejechał przez tory. Tuż za nim opadły szlabany

Wyminął samochody i przejechał przez tory. Tuż za nim opadły szlabany

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji Imielin pasażerka znalazła się na torach, następnie została przewieziona do szpitala. Przez prawie godzinę występowały utrudnienia w kursowaniu pociągów pierwszej linii metra. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pasażerka na torach. Zamknięto sześć stacji metra

Pasażerka na torach. Zamknięto sześć stacji metra

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Z pożarem mieszkania w Nowym Mieście Lubawskim (woj. warmińsko-mazurskie) walczyło pięć zastępów straży pożarnej. W budynku była jedna osoba, która zdążyła uciec jeszcze przed przyjazdem służb.

Pożar mieszkania, z ogniem walczyło pięć zastępów straży

Pożar mieszkania, z ogniem walczyło pięć zastępów straży

Źródło:
Kontakt24

Poważny wypadek w miejscowości Warta pod Sieradzem (woj. łódzkie). 29-letni kierujący samochodem osobowym potrącił przechodzącego po przejściu dla pieszych 52-latka. Jak informuje policja, mężczyzna był reanimowany i udało mu się przywrócić czynności życiowe. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Potrącenie na przejściu. 52-latek trafił do szpitala

Potrącenie na przejściu. 52-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Strażacy walczyli z pożarem pustostanów przy ulicy Grudziądzkiej w Toruniu. Budynek, który spłonął, miał wkrótce zostać wyburzony. Przed laty w kompleksie stacjonowały radzieckie wojska.

W Toruniu spłonął budynek, w którym przed laty stacjonowały radzieckie wojska

W Toruniu spłonął budynek, w którym przed laty stacjonowały radzieckie wojska

Źródło:
tvn24.pl

Minionej nocy mogliśmy podziwiać na niebie fascynujące zjawisko - koniunkcję Księżyca i Marsa. Jak przekazał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", odległość między ciałami niebieskimi była naprawdę nieduża.

Koniunkcja Księżyca i Marsa na Waszych zdjęciach

Koniunkcja Księżyca i Marsa na Waszych zdjęciach

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

W Górzykowie (Lubuskie) płonęła duża hala magazynowo-produkcyjna. Na miejscu działało ponad stu strażaków. Jedna osoba została poszkodowana i trafiła do szpitala. Jak przekazały służby, ogień udało się opanować.

Ponad stu strażaków walczyło z pożarem hali w Górzykowie

Ponad stu strażaków walczyło z pożarem hali w Górzykowie

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, PAP

Ubiegłej nocy na niebie pojawiło się księżycowe halo. Zjawisko przybiera formę łuku lub okręgu, poprzez załamanie światła w atmosferze. Na Kontakt24 otrzymaliśmy kilka fotorelacji, w tym także zza naszej zachodniej granicy.

Wokół Księżyca pojawiła się świetlista obręcz

Wokół Księżyca pojawiła się świetlista obręcz

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kierowca samochodu dostawczego jechał trzypasmową drogą w Gdyni pod prąd. Sytuację zauważył i nagrał jeden z mieszkańców. Film wysłał nam na Kontakt24. Policja potwierdza, że zgłoszenie mieli, ale kierowcy nie znaleźli.

Pod prąd samochodem dostawczym. Nagranie

Pod prąd samochodem dostawczym. Nagranie

Źródło:
TVN24

W czwartkowy wieczór doszło do koniunkcji Księżyca i Jowisza. Nasz naturalny satelita i gazowy olbrzym jasno świeciły na niebie. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcie tego wyjątkowego zjawiska.

Koniunkcja Księżyca i Jowisza. Pokazaliście, jak wyglądała

Koniunkcja Księżyca i Jowisza. Pokazaliście, jak wyglądała

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach"

Pożar magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Z ogniem walczy około 150 strażaków. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób. Jeden mężczyzna jest poszkodowany - brał udział w ratowaniu mienia, zgłosił się do ratowników. W hali znajdowało się m.in. 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych, oraz 1000 akumulatorów. Pożarem objęte byly dwie trzecie budynku. W powietrzu nie wykryto substancji toksycznych. Pożar został opanowany, ale działania na miejscu jeszcze nie zakończyły się.

W pożarze hali poszkodowany został mężczyzna. "Brał udział w ratowaniu mienia"

W pożarze hali poszkodowany został mężczyzna. "Brał udział w ratowaniu mienia"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/ PAP

Mimo odwilży w Tatrach i ostrzeżeń Tatrzańskiego Parku Narodowego turyści weszli na zamarzniętą taflę Morskiego Oka. Prowadzi tamtędy szlak, z którego można korzystać, jednak aktualnie pokrywa nie jest na tyle stabilna, by było bezpiecznie. - Odradzamy wchodzenie na zamarznięte stawy - podkreśla Paulina Kołodziejska z TPN.

Bliski załamania lód na Morskim Oku, a na nim turyści. Nie zważają na apele

Bliski załamania lód na Morskim Oku, a na nim turyści. Nie zważają na apele

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24