"To nie jest scena z filmu akcji"

"To nie jest scena z filmu akcji"

Cudem uniknął śmierci kierowca samochodu osobowego, który mimo braku miejsca na drodze postanowił rozpocząć manewr wyprzedzania. "Miał szczęście, że nie zginął. Tylko dzięki kierowcy tira który zjechał na pobocze, nie doszło do czołówki" - napisał na skrzynkę Kontaktu 24 internauta, który zarejestrował groźną sytuację. "Klasyczny przykład braku wyobraźni" - komentuje zachowanie pirata drogowego Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji.

"Jechałem trasą z Gdyni do Szczecina. W pewnym momencie kierowca toyoty rozpoczął wyprzedzanie. Przed tirem jechał ciąg pojazdów, nie było miejsca by wyprzedzać, jednak kierowca osobówki zdecydował się na ten krok" - napisał internauta.

Kontakt24 - Opinia użytownika

"Klasyczny przykład braku wyobraźni kierującego samochodem osobowym” – stwierdził w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Marek Konkolewski z Komedy Głównej Policji w Warszawie. „Kierowca stworzył realne, bezpośrednie i konkretne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zmuszając innych uczestników ruchu do gwałtownego hamowania i zjechania na nieutwardzone pobocze” - poinformował policjant. Jak dodał Konkolewski, kierowca osobówki wykazał się kompletnym brakiem wyobraźni i nieodpowiedzialnością. „Nie upewnił się czy ma dostateczną widoczność i dostateczne miejsce żeby wykonać manewr wyprzedzania. Tylko dzięki przytomności innych kierowców nie doszło do tragedii” - skomentował.

"To nie jest scena z filmu akcji"

Niestety, sytuacje jak ta uwieczniona na filmie internauty, zdarzają się na polskich drogach zbyt często. W większości z nich giną ludzie.

"To nie jest scena z filmu akcji, to konkretna sytuacja na polskiej drodze, która mogła się zakończyć tragedią. Takie sytuacje należy piętnować, a takich piratów studzić, zabierać im prawo jazdy. O takich sytuacjach trzeba mówić, piratów identyfikować" - stwierdził Konkolewski.

"Gentleman szos" „Szacunek dla kierowcy który jechał z naprzeciwka i który chcąc uniknąć zderzenia wykonał manewr obronny i zjechał na pobocze. To wielka sztuka opanować takiego kolosa i nie stracić panowania nad kierownicą. Ten kierowca to prawdziwy gentleman szos. Jego postawa była godna podziwu, a przecież sam ryzykował – mogło go zarzucić, mógł stracić panowanie nad pojazdem. Wielki szacunek należy się też kierowcy, który zrobił lukę. Gdyby nie ich refleks i wyobraźnia, doszłoby do nieszczęścia" - komentował policjant. Dodał też, że to dzięki nim kierowca osobówki uniknął śmierci.

"Ten kierowca powinien liczyć sobie dni, miesiące, lata na nowo od tego wydarzenia. Gdyby nie kunszt i przytomność innych kierowców doszłoby do tragedii. Jestem pewien, że w tym czołowym zderzeniu nikt z samochodu osobowego by nie przeżył"- stwierdził policjant. Za stworzenie realnego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi kara grzywny. "Jeśli sprawa trafi do sądu, grzywna może wynieść do pięciu tysięcy złotych" - poinformował Konkolewski.

Autor: kde/KS

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W kamienicy przy ul. Mostowej w centrum Poznania spłonęło całe poddasze. Specjaliści z nadzoru budowalnego przeprowadzili już oględziny wewnątrz budynku. Wiadomo, że właściciela obiektu zobowiązano do zabezpieczenia dachu i przedstawienia protokołu, który pozwoli podjąć kolejne decyzje, w tym tę kluczową dla mieszkańców.

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Ogień na poddaszu kamienicy. Lokatorzy czekają na decyzję o powrocie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka, wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24

Daniele pojedynkowały się w okolicach szpitala. Nagranie zostało zarejestrowane w Wejherowie (woj. pomorskie), a otrzymaliśmy je na Kontakt24.

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Nagrał pojedynek danieli. "Wyglądały zjawiskowo"

Źródło:
Kontakt 24, Lasy Państwowe