"To już przedwiośnie, czy tylko zimowa przerwa?". Odwilż na zdjęciach Reporterów 24
Śnieg topnieje, a za oknem jest coraz cieplej. Reporterzy 24 zauważyli, że zima zaczyna przypominać wczesną wiosnę, a na Kontakt 24 otrzymujemy od Was wiele pogodowych zdjęć. Czekamy na więcej!
- Czy to już przedwiośnie, czy tylko zimowa przerwa? - pyta Reporter 24 radziobest i przesyła nam zdjęcia z coraz cieplejszych Starachowic (woj. świętokrzyskie), gdzie temperatura wzrosła do 9 stopni na plusie.
- To tylko przerwa przed kolejnym atakiem zimy? - zastanawia się autor zdjęć. Cieplej jest również w innych miejscach, a po leżącym jeszcze kilka dni temu na ulicach śniegu, nie ma już śladu.
"Po śnieżnej bieli ani śladu"
- Zrobiło się szaro i ponuro - komentuje Reporterka 24 Wandesa i przesyła nam zdjęcia ulic, na których gołym okiem widać odwilż. O tym, że jest coraz cieplej przekonuje nas też pan Marek, a na jego zdjęciach widzimy topniejący lód na kanale Brda w okolicach Tucholi (woj. kujawsko-pomorskie). Jak informuje portal tvnmeteo.pl, w środę termometry wskazują od 2 do 9 stopni Celsjusza. W całym kraju można spodziewać się chmur, słabego deszczu lub mżawki. Podobnej pogody można spodziewać się w najbliższych dniach. Nadal będzie jednak ciepło, w czwartek temperatura na Dolnym Śląsku wzrośnie nawet do 10 st. C.
Więcej o pogodzie na najbliższe dni przeczytasz w portalu tvnmeteo.pl A czy do Was też przyszła odwilż? Na Kontakt 24 czekamy na Wasze zdjęcia i filmy.
Autor: sc/popi
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W rzece w Ustce znaleziono w środę walizkę z ludzkimi zwłokami w fazie mocnego rozkładu. Okoliczności zdarzenia bada policja i prokuratura. Tożsamość mężczyzny zostanie potwierdzona po badaniach sekcyjnych. Niewykluczone, że to zwłoki zaginionego na początku stycznia mieszkańca Ustki. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24.
Walizka ze zwłokami dryfowała w rzece
- Źródło:
- TVN24
Na Uniwersytecie Warszawskim doszło do makabrycznej zbrodni. W środę wczesnym wieczorem 22-latek, student uczelni, zaatakował siekierą portierkę, a potem interweniującego strażnika. Kobieta zmarła na miejscu, mężczyzna został ciężko ranny. W czwartek podejrzany usłyszał trzy zarzuty. Zebraliśmy wszystkie najważniejsze informacje w tej sprawie.
Makabryczna zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim. Co wiemy
W sobotnie popołudnie nad Paryżem przeszła burza z gradem i ulewnym deszczem. Występowały utrudnienia w kursowaniu metra. Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie pokazujące, jak niebezpieczna pogoda panowała w stolicy Francji.
Nawałnica nad Paryżem. "Nagle zrobiło się ciemno, woda lała się ulicami"
Poseł Jan Mosiński został nagrany, kiedy pędził swoim samochodem w terenie zabudowanym tak, że niemal doprowadził do czołowego zderzenia. - Popełniłem błąd i poniosę konsekwencje - stwierdził parlamentarzysta po tym, jak o filmie zrobiło się głośno. Mężczyzna, który go nagrał, podkreśla, że to nie pierwszy drogowy incydent z udziałem polityka, którego był świadkiem.
Łosie spacerowały po ulicy na warszawskim Bemowie. Jak opowiadała Reporterka24, która uwieczniła ich wyprawę, zwierzęta nie wydawały się wystraszone. Przedstawiciele tego gatunku czasami pojawiają się w lasach otaczających Warszawę.
Łosie na warszawskiej ulicy. "Jakby po prostu wyszły na spacer"
Policjanci z Pragi Północ chcieli zatrzymać kierowcę hondy, który poruszał się bez świateł i jechał wężykiem. Mężczyzna zaczął uciekać, taranował słupki, ignorował czerwone światła, nieomal potrącił pieszą na chodniku. Jak się okazało, 36-latek ma trzy sądowe zakazy kierowania pojazdami, a w Polsce przebywa nielegalnie. W momencie zatrzymania był pijany.
Taranował słupki, ignorował czerwone, niemal potrącił pieszą na chodniku. Pościg za pijanym kierowcą
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, Kontakt24
Cieniutki sierp Księżyca pojawił się na polskim niebie. Towarzyszyło mu zjawisko światła popielatego, do którego wystąpienia potrzebne są określone warunki. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
"Bajeczny sierp" i wyjątkowe zjawisko na polskim niebie
Płonie zabytkowa willa w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie). W budynku jest przedszkole, które było zamknięte, kiedy wybuchł pożar. W środku są też lokale do wynajęcia - strażacy musieli z nich ewakuować 10 osób, w tym czworo dzieci.
Pożar budynku przedszkola. Ewakuowano 10 osób, w tym dzieci
Pomnik pomordowanych Polaków został pomazany sprayem. Pseudograffiti pokrywa większą jego część. - Rozumiem, że każdy ma potrzebę ekspresji, ale są jakieś granice - powiedział pan Rafał, który zauważył dewastację.
Tablica upamiętniająca pomordowanych Polaków pomazana sprayem. "Co będzie następne? Grób Nieznanego Żołnierza?"
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl