Kierowca tira przewożący sprzęt zespołu Australian Pink Floyd Show wjechał do rowu w Pabianicach (woj. łódzkie). Nikomu nic się nie stało, a sprzęt nie został zniszczony. Droga krajowa nr 71 była zablokowana przez sześć godzin. Informację przesłał do redakcji Kontaktu 24 @Daniel.
Do wypadku doszło nad ranem na ul. Lutomierskiej. "Wyładowany sprzętem muzycznym samochód ciężarowy, którym kierował obywatel Anglii, na łuku drogi zjechał ze skarpy" - powiedziała w rozmowie z naszą redakcją podkom. Joanna Szczęsna, rzeczniczka prasowa policji w Pabianicach.
Szczęsna zapewniła, że Anglik był trzeźwy i nie odniósł obrażeń. "Sprzęt muzyczny nie został zniszczony" - dodała. Ładunek został przeładowany.
Utrudnienia w ruchu
DK71 była zablokowana przez sześć godzin. Policja kierowała samochody na objazdy. Jak poinformowała GDDKiA, utrudnienia zakończyły się około godz. 14.
Autor: ap/aw