W środę wieczorem policjanci interweniowali przy pomniku Chrystusa na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Na figurze znów pojawiła się tęczowa flaga. Dwie osoby zostały wylegitymowane. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Policjanci wylegitymowali dwie osoby, które zawiesiły flagę na pomniku. - Interwencja dotyczyła kobiety i mężczyzny. Nikogo nie zatrzymano. Materiały z interwencji zostaną przesłane do prokuratury celem oceny karno-prawnej, czy doszło w tym przypadku do przestępstwa - przekazał Robert Szumiata z komendy rejonowej policji.
Jak dodał, interweniował patrol, który akurat przejeżdżał przez Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście.
Testowała policjantów
Do happeningu z użyciem tęczowej flagi przyznała się na Facebooku prof. Magdalena Pecul-Kudelska, wykładowczyni na wydziale chemii Uniwersytetu Warszawskiego oraz aktywistka ruchu społecznego Obywatele RP.
"Tak, powiesiłam tęczową flagę (z napisem "Solidarni z prześladowanymi") na figurze Jezusa Sursum Corda" - przyznała we wpisie Pecul-Kudelska. Jak stwierdziła, chciała sprawdzić "czy policja i prokuratura za ten sam czyn będzie ścigać mnie heteronormatywną panią profesor w średnim wieku - z równą pasją co młode queerowe aktywistki". Profesor Pecul-Kudelska napisała, że policjanci poprzestali na wylegitymowaniu i skonfiskowaniu flagi.
Akcja solidarnościowa
Happening miał być reakcją na zatrzymanie przez policję oraz postawienie zarzutów trójce aktywistów, po wywieszeniu w nocy z 28 na 29 lipca tęczowych flag na kilku warszawskich pomnikach (między innymi na figurze Chrystusa przy Krakowskim Przedmieściu). Z manifestu opublikowanego w internecie wynika, że akcja aktywistów miała na celu walkę z homofobią.
Autor: dg/ran / Źródło: Kontakt 24/ tvnwarszawa.pl