Taranował barierki, zajeżdżał drogę. Myśleli, że jest kompletnie pijany

Zajeżdżał innym drogę i taranował barierki
Zajeżdżał innym drogę i taranował barierki

Osiem razy bezwiednie zjechał ze swojego pasa ruchu, trzy razy uderzył w bariery ochronne. Zatrzymali go inni kierowcy. Nagranie szalonego przejazdu pomarańczowego volkswagena przez Łódź dostaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Każdy kierowca, który byłby świadkiem przejazdu volkswagena, pomyślałby: ten kierowca musi być kompletnie pijany.

Autor nagrania, który zarejestrował przejazd wężykiem w poniedziałek na ulicy Kopcińskiego w Łodzi napisał nam: "Tylko dzięki temu, że właśnie trwał mecz Polska - Izrael i ulice miasta były puste, nie doszło do tragedii".

Miotało nim po całej jezdni

Na udostępnionym nam filmiku (na ekranie widoczna jest błędna data) widać, jak pomarańczowy volkswagen transporter jedzie ulicą Kopcińskiego od ulicy Narutowicza na południe miasta. Na odcinku nie dłuższym niż półtora kilometra, ośmiokrotnie zjeżdża ze swojego pasa ruchu.

Zanim autor filmu zorientował się, że z kierowcą volkswagena jest coś nie tak, próbował go wyprzedzić prawym pasem. Wtedy jadące obok niego auto nagle zajechało mu drogę. Na szczęście Reporter 24 zdążył wyhamować i do kolizji nie doszło.

Od tego momentu właściciel auta z wideorejestratorem jechał za miotanym po całej jezdni volkswagenem. I rejestrował kolejne wybryki kierowcy.

Bez kontroli

W pobliżu skrzyżowania z al. Piłsudskiego świadkowie rajdu wkroczyli do akcji. Zajechali mu drogę i wezwali policję. - Dostaliśmy informacje, że kierowca najpewniej jest pijany - mówi st. asp. Marzanna Boratyńska z łódzkiej policji.

Na miejsce został wysłany patrol. Przed policją dotarł na miejsce zespół pogotowia ratunkowego. Szybko ocenili, że w tej sytuacji alkohol nie miał nic do rzeczy. - Okazało się, że 36-letni kierowca miał spadek cukru, który wpłynął na jego percepcję - mówi tvn24.pl Adam Stępka, rzecznik pogotowia.

Mężczyzna otrzymał kroplówkę z glukozy, nie zgodził się na hospitalizację. Do domu jednak już nie mógł wrócić samodzielnie.

- Kierowany przez niego pojazd był na tyle uszkodzony, że nie mógł kontynuować jazdy. Zabraliśmy dowód rejestracyjny. Kierowca natomiast został przez nas skierowany na badania, które mają wykazać, czy może dalej kierować pojazdami mechanicznymi - mówi asp. Boratyńska.

Dodaje, że postawa świadków jest godna pochwały, bo gdyby nie oni, mogłoby dojść do tragedii.

- Apelujemy do wszystkich, aby nie pozostawali obojętni na niepokojące sygnały, bo chociaż wielu kierowców umyślnie narusza przepisy, to zdarzają się też i tacy, którzy po prostu mogą potrzebować pomocy medycznej. W obu przypadkach trzeba natomiast reagować natychmiast - kończy Boratyńska.

Czytaj też na tvn24.pl

Autor: bż/i / Źródło: TVN24, Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt 24

Zarząd Transportu Miejskiego informował o utrudnieniach dla pasażerów na ulicy Woronicza. Dla dwóch linii tramwajowych wyznaczono objazdy.

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poniedziałek przyniósł części kraju gwałtowną aurę. Pojawiły się burze, którym towarzyszył silny wiatr. Na Pomorzu wiało tak mocno, że drzewo spadło na tory. Konieczna była interwencja strażaków. Materiały z burzowego poniedziałku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z łosiem, który przechadza się ulicą w Markach. Zwierzę przechodzi obok samochodów, jest zagubione.

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Niedziela przyniosła części kraju burze. Wiał też silny wiatr, który spowodował, że nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem pojawiła się potężna chmura piasku. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Było widać lekką panikę". Tumany piachu nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem

"Było widać lekką panikę". Tumany piachu nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W Wilanowie doszło do kolizji auta osobowego ze słupem sygnalizacji świetlnej. Kierowca opuścił samochód jeszcze przed przybyciem służb.

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Samochód osobowy zapalił się na ulicy Wolskiej. Spłonął doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar w fabryce mebli w Toruniu. Spłonęła hala produkcyjna, nie ma osób poszkodowanych. Straty są jednak bardzo duże. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. To wyjaśni policyjne śledztwo.

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o szybowcu, który zawisł na drzewie w Płocku przy ulicy Bielskiej. Straż pożarna potwierdziła, że pilot awaryjnie lądował i jest pod opieką lekarzy.

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl