Tańcem przeciwko przemocy wobec kobiet. "Nazywam się Miliard" w kraju

Materiał użytkownika

W Walentynki w ponad 200 krajach świata uczestnicy akcji "One Billion Rising" tańczą wspólnie, by pokazać swój sprzeciw przeciwko przemocy wobec kobiet i dziewcząt. Tegoroczny protest w Polsce miał nagłośnić problem gwałtów na randce. Nagrania i zdjęcia z Bydgoszczy otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Ramię w ramię z kobietami

Taneczne happeningi odbyły się m.in. w Bydgoszczy, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu, Szczecinie, Lublinie.

Na dziedzińcu Urzędu Miasta Poznania udział w tańcu wzięło kilkadziesiąt osób, w tym wiceprezydent Poznania.

- Warto raz w roku przyjść i zaprotestować, pokazać, że my mężczyźni stajemy ramię w ramię z kobietami - powiedział w rozmowie z TVN24 Krzysztof, jeden z uczestników poznańskiej akcji. ZOBACZ NAGRANIE

We Wrocławiu - jak mówiła Izabela Beno, prezes Fundacji na Rzecz Równości - organizatorzy spodziewali się około 120 osób. Wszyscy tańczyli do piosenki "Break the chain".

- Taniec ma wyrazić nasz sprzeciw przeciwko przemocy, problemowi społecznemu, który narasta, jest wciąż obecny w naszym społeczeństwie, a niestety jest niezauważalny, marginalizowany, a ma bezpośredni wpływ na to, w jaki sposób żyjemy - mówiła. I dodała, że "tańczą razem z całym światem" po to, by pokazać, że osoby, które doświadczyły przemocy "mają w nich wsparcie".

"Tańczę, bo mam dość!"

Uczestniczki warszawskiej demonstracji, zgromadzone w Pasażu Wiecha wspólnie zatańczyły i zaśpiewały utwór: "Tańczę, bo mam dość!". W happeningu wzięło udział ok. 100 dziewcząt i kobiet w różnym wieku. Tańczyły też kobiety z niepełnosprawnościami, m.in. na wózkach inwalidzkich. Akcję wsparli nieliczni mężczyźni.

"To nie spódniczka gwałci, to gwałciciel", "Nie nazywaj przemocy końskimi zalotami", "Nie jestem obiektem seksualnym, nazywam się miliard", a także: "Solidarne z panią Aleksandrą"

- W tym roku chcemy poruszyć problem gwałtów na randkach, problem, który jest praktycznie w Polsce niezauważany i pomijany. Dotyczy on głównie młodych dziewczyn między 18 a 24 rokiem życia - powiedziała Joanna Piotrowska, prezeska Fundacji Feminoteka, która od 2013 r. prowadzi i koordynuje w Polsce akcję "Nazywam się Miliard".

Piotrowska dodała, że co roku każdy kraj "dobiera sobie temat protestu tak, by był ona najbliższy temu, co się dzieje lokalnie". Jak mówiła taka akcja jak "Nazywam się miliard" ma przede wszystkim uświadamiać, że "problem przemocy wobec kobiet jest; i nie chować go pod kołdrę".

"Solidarne z panią Aleksandrą"

Uczestnicy protestu mieli m.in. transparenty z napisami: "To nie spódniczka gwałci, to gwałciciel", "Nie nazywaj przemocy końskimi zalotami", "Nie jestem obiektem seksualnym, nazywam się miliard", a także: "Solidarne z panią Aleksandrą".

W sprawie pani Aleksandry z Elbląga chodzi o tłumaczkę, która we wrześniu 2013 r. podczas szkolenia w Kaliningradzie z udziałem grupy pracowników Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu została zgwałcona przez dwóch ratowników medycznych. W 2015 r. sąd skazał ratowników na kary 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Wyrok nie jest prawomocny. Akcja "Nazywam się miliard" odbywa się w 200 krajach świata i w Polsce od 2013 r. Pomysł narodził się w Stanach Zjednoczonych.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ank/map / Źródło: Kontakt 24, TVN24, PAP

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W Bydgoszczy doszło do wykolejenia tramwaju. Pojazd uderzył w budynek dawnego klubu Savoy. Jak podają lokalne media, w składzie było około 30-50 osób.

Wykolejony tramwaj uderzył w budynek

Wykolejony tramwaj uderzył w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego tuż przez przejazdem kolejowym wyminął inne pojazdy i przejechał przez tory tuż przez zamknięciem rogatek. Niebezpieczny manewr nagrał inny kierujący.

Wyminął samochody i przejechał przez tory. Tuż za nim opadły szlabany

Wyminął samochody i przejechał przez tory. Tuż za nim opadły szlabany

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji Imielin pasażerka znalazła się na torach, następnie została przewieziona do szpitala. Przez prawie godzinę występowały utrudnienia w kursowaniu pociągów pierwszej linii metra. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pasażerka na torach. Zamknięto sześć stacji metra

Pasażerka na torach. Zamknięto sześć stacji metra

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Z pożarem mieszkania w Nowym Mieście Lubawskim (woj. warmińsko-mazurskie) walczyło pięć zastępów straży pożarnej. W budynku była jedna osoba, która zdążyła uciec jeszcze przed przyjazdem służb.

Pożar mieszkania, z ogniem walczyło pięć zastępów straży

Pożar mieszkania, z ogniem walczyło pięć zastępów straży

Źródło:
Kontakt24

Poważny wypadek w miejscowości Warta pod Sieradzem (woj. łódzkie). 29-letni kierujący samochodem osobowym potrącił przechodzącego po przejściu dla pieszych 52-latka. Jak informuje policja, mężczyzna był reanimowany i udało mu się przywrócić czynności życiowe. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Potrącenie na przejściu. 52-latek trafił do szpitala

Potrącenie na przejściu. 52-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Strażacy walczyli z pożarem pustostanów przy ulicy Grudziądzkiej w Toruniu. Budynek, który spłonął, miał wkrótce zostać wyburzony. Przed laty w kompleksie stacjonowały radzieckie wojska.

W Toruniu spłonął budynek, w którym przed laty stacjonowały radzieckie wojska

W Toruniu spłonął budynek, w którym przed laty stacjonowały radzieckie wojska

Źródło:
tvn24.pl

Minionej nocy mogliśmy podziwiać na niebie fascynujące zjawisko - koniunkcję Księżyca i Marsa. Jak przekazał Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach", odległość między ciałami niebieskimi była naprawdę nieduża.

Koniunkcja Księżyca i Marsa na Waszych zdjęciach

Koniunkcja Księżyca i Marsa na Waszych zdjęciach

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

W Górzykowie (Lubuskie) płonęła duża hala magazynowo-produkcyjna. Na miejscu działało ponad stu strażaków. Jedna osoba została poszkodowana i trafiła do szpitala. Jak przekazały służby, ogień udało się opanować.

Ponad stu strażaków walczyło z pożarem hali w Górzykowie

Ponad stu strażaków walczyło z pożarem hali w Górzykowie

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, PAP

Ubiegłej nocy na niebie pojawiło się księżycowe halo. Zjawisko przybiera formę łuku lub okręgu, poprzez załamanie światła w atmosferze. Na Kontakt24 otrzymaliśmy kilka fotorelacji, w tym także zza naszej zachodniej granicy.

Wokół Księżyca pojawiła się świetlista obręcz

Wokół Księżyca pojawiła się świetlista obręcz

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kierowca samochodu dostawczego jechał trzypasmową drogą w Gdyni pod prąd. Sytuację zauważył i nagrał jeden z mieszkańców. Film wysłał nam na Kontakt24. Policja potwierdza, że zgłoszenie mieli, ale kierowcy nie znaleźli.

Pod prąd samochodem dostawczym. Nagranie

Pod prąd samochodem dostawczym. Nagranie

Źródło:
TVN24

W czwartkowy wieczór doszło do koniunkcji Księżyca i Jowisza. Nasz naturalny satelita i gazowy olbrzym jasno świeciły na niebie. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcie tego wyjątkowego zjawiska.

Koniunkcja Księżyca i Jowisza. Pokazaliście, jak wyglądała

Koniunkcja Księżyca i Jowisza. Pokazaliście, jak wyglądała

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach"

Pożar magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Z ogniem walczy około 150 strażaków. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób. Jeden mężczyzna jest poszkodowany - brał udział w ratowaniu mienia, zgłosił się do ratowników. W hali znajdowało się m.in. 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych, oraz 1000 akumulatorów. Pożarem objęte byly dwie trzecie budynku. W powietrzu nie wykryto substancji toksycznych. Pożar został opanowany, ale działania na miejscu jeszcze nie zakończyły się.

W pożarze hali poszkodowany został mężczyzna. "Brał udział w ratowaniu mienia"

W pożarze hali poszkodowany został mężczyzna. "Brał udział w ratowaniu mienia"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/ PAP

Mimo odwilży w Tatrach i ostrzeżeń Tatrzańskiego Parku Narodowego turyści weszli na zamarzniętą taflę Morskiego Oka. Prowadzi tamtędy szlak, z którego można korzystać, jednak aktualnie pokrywa nie jest na tyle stabilna, by było bezpiecznie. - Odradzamy wchodzenie na zamarznięte stawy - podkreśla Paulina Kołodziejska z TPN.

Bliski załamania lód na Morskim Oku, a na nim turyści. Nie zważają na apele

Bliski załamania lód na Morskim Oku, a na nim turyści. Nie zważają na apele

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24