Cieszymy się, że wracamy do domu i do naszych rodzin; po drodze żegnali nas Szwedzi, w porcie uroczyście pożegnała nas Polonia - powiedział dowódca polskich strażaków w Szwecji młodszy brygadier Michał Langner z KG PSP. Do Polski strażacy wrócili w poniedziałek rano. Na Kontakt 24 otrzymujemy nagrania z pożegnania strażaków, a także ich przejazdu.
W poniedziałek około godziny 5 rano prom z polskimi wozami strażackimi przybił do portu w Świnoujściu.
Brygadier Michał Langner, dowódca polskich strażaków opowiadał, że w drodze do portu w Trelleborgu, wzdłuż ulic gromadzili się ludzie, by pożegnać strażaków, zaś w samym porcie przywitali ich przedstawiciele towarzystwa polonijnego.
"Polscy bohaterowie"
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagrania z pożegnania i przejazdu strażaków. Na filmiku Karola Raczkowskiego widać, jak mieszkańcy machają do naszych rodaków. "Polscy bohaterowie, strażacy, wracają z misji w Szwecji. Dzisiaj, około godziny 16:30, przejeżdżali przez Malmö do Trelleborg" - tak z kolei podpisała swoje nagranie Wioletta.
- To było bardzo miłe i serdeczne powitanie. Dostaliśmy symboliczny dyplom z wyrazami uznania, każdy ze strażaków dostał także kwartalik wydawany przez Polonię, w którym jest artykuł o nas - opowiadał Langner.
Dodał, że przedstawiciele Polonii podziękowali strażakom za to, że "w ciągu dwóch tygodni zrobili tyle dla dobrej reputacji Polaków, ile oni sami musieliby robić przez 20 lat".
Premier przywitał strażaków
Polscy strażacy, którzy pomagali gasić pożary w Szwecji wypłynęli do Polski z Trelleborgu około godziny 22. Do portu w Świnoujściu dotarli w poniedziałek około godziny 5. Strażaków wracających ze Szwecji przywitał premier Mateusz Morawiecki i minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński.
W gaszeniu pożarów w Szwecji brali udział głównie ratownicy z województw zachodniopomorskiego i wielkopolskiego (po 65 strażaków i po 20 wozów). Wspierali ich strażacy z Mazowsza i Komendy Głównej PSP (9 ratowników i 4 samochody). Misja od początku była planowana na 14 dni. Polscy strażacy przebywają w Szwecji od niedzieli 22 lipca. Są tam samowystarczalni pod względem logistycznym (zabrali namioty, wyżywienie i paliwo) i medycznym (w grupie są ratownicy medyczni).
Przyczyną rozległych pożarów lasów w Szwecji były nietypowe jak na ten kraj wysokie temperatury i mała ilość opadów. Według pierwszych informacji przekazywanych przez szwedzkie media, w środkowej części kraju płonęło około 25 tysięcy hektarów lasów.
Autor: ank / Źródło: Kontakt 24, PAP