Cyberprzestępcy nie śpią. Tym razem internetowi oszuści podszywają się pod bank BZ WBK. Wyłudzają hasła, by potem przejąć kontrolę nad kontem niczego nieświadomej ofiary. Redakcję Kontaktu zaalarmowali zaniepokojeni internauci i Reporterzy 24. Przysłali screenshoty, na których widać, jak działają strony złodziei.
Mechanizm działania oszustów jest bardzo prosty. Fałszywa strona jest łudząco podobna do autoryzowanego serwisu bankowości elektronicznej BZ WBK. Sama procedura logowania również wygląda podobnie.
Potencjalna ofiara jest najpierw proszona o podanie Numeru Identyfikacyjnego Klienta, a następnie hasła. W ten sposób oszuści otrzymują wszystkie dane niezbędne do przejęcia konroli nad kontem.
Bądźcie czujni
Jak sprawdzić, czy strona na której się znaleźliśmy to autoryzowany serwis naszego banku? Jest na to prosty sposób.
Eksperci radzą, żeby przed rozpoczęciem logowania sprawdzić, czy strona ma w adresie nazwę HTTPS. Jest to stosowany przez banki protokół bezpieczeństwa. Jeśli go nie ma, pod żadnym pozorem nie powinniśmy podawać żadnych haseł.
Taki sposób oszustwa w sieci zwany jest phishingiem. Polega na tworzeniu strony identycznej jak ta, jaką posiada bank lub inna instytucja i przechwytywanie danych, haseł, numerów kont bankowych. Jest to jeden z najbardziej powszechnych rodzajów internetowego oszustwa na świecie.
Potwierdza to mail od @Jarosława, który korzysta z usług jednego z największych angielskich banków. Tylko dzięki zwiększonej czujności udało mu się uniknąć internetowego oszustwa.
Cyberprzęstępstwa to ostatnio prawdziwa plaga. Kilka dni temu pisaliśmy o podobnym ataku na klientów banku PKO BP. Redakcję Kontaktu zaalarmował wówczas @Łukasz.
ja//ŁUD
Autor: redakcja