Wschodnie wybrzeże Zjednoczonych Emiratów Arabskich znalazło się w zasięgu silnego niżu znad Indii. W regionie pojawiły się ulewy, które wywołały powodzie. W wyniku katastrof zginęło siedem osób. Relację z Emiratów Arabskich otrzymaliśmy od państwa Małgorzaty Rodzeń i Piotra Zielińskiego, podróżników, którzy realizują właśnie podróż "Mustangiem przez Świat".
Siedem osób zginęło w powodziach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) - podało w piątek tamtejsze ministerstwo spraw wewnętrznych. Według Krajowego Centrum Meteorologii w emiracie Fudżajry odnotowano w tym tygodniu największe od 27 lat opady w kraju.
Zalane miasta, ewakuacje
Służby ratunkowe w minionych dniach ewakuowały ponad 800 osób z zalanych domów, a niemal czterem tysiącom ludzi zapewniono tymczasowych mieszkania w emiratach Szardży, Ras Al-Chajma i Fudżajra, które nawiedziły silne deszcze.
Najbardziej deszczowy lipiec od lat
Przez kilku ostatnich dni wschodnie wybrzeże ZEA doświadczyło ulew i silnych porywów wiatru, które są wynikiem układu niskiego ciśnienia znad Indii, gdzie wywołuje on letnie monsuny. Krajowe Centrum Meteorologii przekazało dziennikowi "National", że w ZEA trwa obecnie najbardziej deszczowy lipiec od 1978 roku. Najwięcej opadów zarejestrowano w porcie Fudżajra, gdzie między 22.30 w poniedziałek a 9.18 w czwartek odnotowano 234,9 milimetra. Roczne opady w ZEA, gdzie panuje typowo pustynny klimat, wynoszą około 100 milimetrów rocznie.
"Powódź w lipcu anomalią"
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich przebywa para podróżników z Polski, pani Małgorzata Rodzeń i pan Piotr Zieliński, którzy realizują podróż "Mustangiem przez Świat".
- Aktualnie podróżujemy przez Bliski Wschód i przebywamy obecnie w emiracie Fujairah. Chcielibyśmy się podzielić z Państwem relacją z powodzi, która właśnie dotknęła emirat Fujairah (Zjednoczone Emiraty Arabskie) i położoną nieopodal eksklawę Omanu o nazwie Madha. Po gwałtownych ulewach w minioną środę i czwartek (27/28 lipca), podczas której spadło około 230 mm deszczu (wobec średniej rocznej sumy opadów około 100 mm), rzeki okresowe wadi wypełniły się wodą spływająca z okolicznych Gór Hajar. Najbardziej dotknięte powodzie jest miasto Fujairah, z uwagi na swoje położenie w dolinie górskiej bezpośrednio nad Oceanem Indyjskim. Główna droga z Fujairah do Khorfakkan jest wciąż częściowo nieprzejezdna - relacjonował pan Piotr.
- Powódź w lipcu w tym kraju jest z całą pewnością anomalią, gdyż zazwyczaj w tym miesiącu w ogóle nie ma tu opadów -zauważył podróżnik.
Autor: kw,ak / Źródło: PAP