To była największa katastrofa polskiego statku w pokojowych czasach. 14 stycznia 1993 roku na Bałtyku, w pobliżu niemieckiej wyspy Rugia, zatonął prom "Jan Heweliusz". Zginęło wtedy 55 osób różnych narodowości. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy relację ze Świnoujścia, gdzie oddano hołd ofiarom morskiej tragedii.
Rocznicowe uroczystości w Świnoujściu rozpoczęły się w południe. Władze miasta, 8. Flotylla Obrony Wybrzeża, przedsiębiorstwo gospodarki morskiej i młodzież świnoujskich szkół złożyli kwiaty i wieńce pod pomnikiem "Tym, którzy nie powrócili z morza" oraz pod tablicą upamiętniająca tragedię "Heweliusza".
14 stycznia 1993 roku na Bałtyku zginęło 55 osób. Wśród nich było 35 pasażerów z Polski, Austrii, Węgier, Szwecji, Czech i Norwegii i 20 członków załogi.
10 ciał nie udało się odnaleźć.
Największa katastrofa w pokojowych czasach
Zatonięcie promu "Jan Heweliusz" to największa katastrofa polskiego statku w czasach pokojowych. Prom zatonął podczas sztormu o mocy huraganu. Wiatr osiągał w porywach prędkość 160 km/h, a wysokość fal sięgała pięciu metrów. Wrak promu nadal spoczywa na głębokości 25 metrów.
Rocznicę tragedii upamiętnią także szczecinianie. Po apelu przy pomniku pamięci ofiar promu "Jan Heweliusz" na szczecińskim Cmentarzu Centralnym, na morzu w pobliżu miejsca zatonięcia "Heweliusza" z polskich promów zostaną zrzucone wiązanki.
Autor: kab/popi / Źródło: PAP
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Proboszcz parafii w Szczawie (pow. limanowski) wskazał wiernym, że jedynym kandydatem, na którego wolno im zagłosować jako chrześcijanom, jest Karol Nawrocki. W ogłoszeniach parafialnych stwierdził, że jego oponent "sprzeciwia się prawu Bożemu", popierając prawo do aborcji i związki homoseksualne. Rzecznik kurii przekazał, że z duchownym odbyła się już "urzędowa rozmowa".
Agitacja w ogłoszeniach parafialnych. "To nie powinno mieć miejsca"
W Tczewie nietrzeźwa kobieta kopała i znieważała załogę ratownictwa medycznego, którą wezwano do niej na przystanek. W Kwidzynie agresywny mężczyzna z urazem ręki, który trafił na szpitalny oddział ratunkowy, zaatakował ratownika medycznego. Wszystko to w jeden weekend. Obydwoje zostali zatrzymani.
Jedno województwo, ten sam weekend i dwa ataki na ratowników medycznych
- Źródło:
- Kontakt24, TVN24, KPP Tczew
Kierowcy zawracali korytarzem życia utworzonym po niedzielnym wypadku na trasie S7 koło Grójca. - To jest porażająca nieodpowiedzialność i głupota - powiedział autor nagrania przesłanego na Kontakt 24.
"Wytrwał tylko dziewięć minut". Korytarz życia potraktowali jak objazd wypadku
- Źródło:
- Kontakt 24
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w Dobiegniewie (województwo lubuskie). O nogę 51-latki, wypoczywającej na tarasie, otarł się pocisk. Jak informują służby, "najprawdopodobniej strzał oddano ze strzelnicy". Informację o sprawie otrzymaliśmy na Kontakt24.
Odpoczywała na tarasie, pocisk otarł się o jej nogę
W Kawęczynie w województwie mazowieckim w nocy z soboty na niedzielę doszło do pożaru hali magazynowej. - Pożar był dość rozległy, mówimy tutaj o powierzchni oszacowanej przez nas na około 10 tysięcy metrów kwadratowych - przekazał TVN24 rzecznik prasowy Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP brygadier Karol Kroć.
160 strażaków w walce z pożarem pod Warszawą
Kierowca quada stracił panowanie nad kierownicą i spadł z pojazdu, który następie uderzył w dwie osoby – podała toruńska policja. Do wypadku doszło przed rozpoczęciem pikniku z okazji Dnia Dziecka w Chełmży.
48-latek spadł z quada, pojazd wjechał w uczestników pikniku
- Źródło:
- Kontakt 24 / tvn24.pl
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać rodzinę żurawi. "Wspaniale jest obserwować i nagrywać maluchy cieszące się każdą chwilą, odkrywające kolejne leśne zakamarki, uważając przy tym, by nie oddalić się zbytnio od swoich rodziców" - napisał autor filmu.
Niezdarny młody żuraw naśladuje rodzica. "To piękne"
Kierowca przyjechał na stację kontroli pojazdów i oddał kluczyki pracownikowi. Ten zaczął przegląd samochodu i wjechał nim w ścianę. Na miejsce wezwano policję, która przebadała diagnostę alkomatem. Wynik wskazał dwa promile.
Klient oddał auto do przeglądu. Pijany diagnosta wjechał w ścianę
Zorientowaliśmy się, że żaglowiec jest za wysoki, nie zmieści się - opowiadał w rozmowie z redakcją Kontakt24 pan Bartosz, który widział, jak meksykański żaglowiec zahaczył o most Brookliński w Nowym Jorku. Mamy nagranie z momentu uderzenia statku.